an Interview with Gregory Crewdson

gregory

Gregory Crewdson jest jednym z najbardziej znanych i wpływowych fotografów Sztuki Współczesnej. Obecnie jest dyrektorem Wydziału fotografii na Uniwersytecie Yale ‘ a, gdzie wcześniej uzyskał tytuł magistra.

jego prace są uznawane na całym świecie za wyjątkowe ze względu na żmudną technikę oświetleniową, którą tworzy przy pomocy bardzo dużych ekip fotograficznych. Jego najnowsza seria nosi tytuł Cathedral of the Pines, który był ostatnio wystawiany w Gagosian Gallery w Nowym Jorku.

Uwaga: zdjęcia w tym wywiadzie zawierają trochę nagości.

Ken Weingart: kiedy myślałeś o zostaniu fotografem?

Gregory Crewdson: myślę, że moje najwcześniejsze wspomnienia z fotografii pochodzą z czasów, gdy mój ojciec zabrał mnie do Muzeum Sztuki Nowoczesnej, gdy miałam dziesięć lat, aby zobaczyć retrospektywę Diane Arbus. Pamiętam dokładnie, że to było pierwsze poczucie, że zdjęcia mogą mieć psychologiczną pilność i moc. To było moje pierwsze zrozumienie tajemnicy i złożoności obrazów.

ale dopiero w późniejszym okresie życia zostałem praktykującym fotografem. Pierwsze zajęcia fotograficzne brałem w SUNY Purchase, kiedy byłem na studiach. Wynikało to z frustracji wśród ogólnych naukowców, ponieważ jestem dyslektykiem i zawsze miałem trudności z czytaniem, pisaniem i przeprowadzaniem testów.

początkowo chciałem studiować psychologię i podążać ścieżką mojego ojca, ale podkochiwałem się w dziewczynie, która specjalizowała się w fotografii. Skończyłem na zajęciach fotograficznych prowadzonych przez Laurie Simmons. To tam zrobiłem pierwsze zdjęcia i zakochałem się w fotografii. Myślę, że to właśnie bezruch i statyczna natura Fotografii przypadła mi do gustu, ponieważ, jak powiedziałem wcześniej, mam problemy z moimi linearnymi myślami. Więc to miało dla mnie sens.

CREWD-2013.The-Shed

przed Yale tworzyłeś własne portfolio?

tak. Na Suny Purchase miałem ten dziwny kierunek, który obejmował fotografię, filmoznawstwo i literaturę amerykańską. To było jak liberalna Edukacja artystyczna. Poszedłem do Yale około roku po ukończeniu wydziału fotografii Suny Purchase.

czy Yale było takie samo jak teraz, i jak to doświadczenie pomogło Ci osiągnąć to, gdzie jesteś dzisiaj?

wtedy było znacznie inaczej. Jestem teraz dyrektorem, ale struktura programu pozostaje taka sama. Kiedy tam byłem, był bardziej nastawiony na tradycyjne rozumienie medium. Nadal ma te wartości, ale myślę, że otworzyliśmy się dość dramatycznie. Nie wiem, czy studia muszą ci pomóc. To z założenia, że jesteś zepchnięty do granic możliwości. To bardzo wymagający program. Jeśli już, to pomogło mi bronić mojej szczególnej pozycji. Myślę, że to właśnie ma robić absolwent szkoły, gdy dorastasz jako fotograf. Każdy artysta staje się pełnoletni, a kiedy osiągasz wiek na początku lat 20-tych, masz problemy i zgody do końca życia. Od tego momentu niewiele się zmieniasz. Możesz ponownie wymyślić się w małych stopniach.

powiedziałeś, że każdy artysta ma jedną historię do opowiedzenia. Ale czy nie ma muzyków, malarzy, fotografów itp., którzy odkrywają siebie na nowo i robią coś zupełnie innego-czy nie kupujesz tego?

Kiedy mówię, że artyści mają jedną historię do opowiedzenia, nie mam na myśli, że zawsze będzie wyglądać tak samo. Chodzi mi o to, że historia jest opowiedziana poprzez ich pracę, i tam można zobaczyć obsesje. Możesz zobaczyć obawy, pragnienia, fundamenty twojej historii, ale może się ona diametralnie zmienić pod względem wyglądu. Jeśli prześledzisz rozwój każdego artysty w czasie, z wielu dziedzin, twierdziłbym, że główna historia pozostaje taka sama.

CREWD-2014.Beneath-the-Bridge

twoje wątki fabularne – czy możesz umieścić je w jednym lub dwóch słowach? Samotność czy izolacja?

gdybym wiedział dokładnie co to za historia, nie musiałbym robić zdjęć. Czuję, że część tej historii, lub część jej centralnego brzmienia, jest poszukiwaniem połączenia lub szukaniem domu, szukaniem jakiegoś rodzaju połączenia poza sobą-jakiegoś sensownego poczucia porządku. Fotografia jest samotnym przedsięwzięciem i myślę, że wszyscy fotografowie są w taki czy inny sposób przyciągani do medium przez rodzaj wyobcowanego punktu widzenia. Samo patrzenie przez obiektyw, wizjer, jest aktem oddzielenia. To próba znalezienia połączenia poza sobą.

Katedra w Sosnach opierała się na miejscach, które pokazał ci ojciec. Jak powstał ten pomysł? Czy rzucałeś przez Agencję lub online?

był długi okres między sanktuariami, moim ostatnim dziełem, a katedrą sosen —głównie dlatego, że przeszedłem bardzo trudny okres w moim życiu. Przeszłam trudny rozwód. Mam dwoje dzieci; wyprowadziłem się z Nowego Jorku i do kościoła w Massachusetts. Przechodziłem przez okres dyslokacji i trudności. Zacząłem robić długie spacery po Appalachach i robić długie kąpiele.

być może wiesz, że zimą jestem pływakiem i narciarzem biegowym. To był tylko sposób, aby spróbować ponownie połączyć się z naturą. Wszystkie zdjęcia robiłem w Becket, gdzie moja rodzina miała Dom. Pewnej zimy jeździłem na nartach biegowych w sosnowym lesie. I jest taki mały napis: “Katedra sosen”. Wtedy przyszedł mi do głowy ten pomysł.

CREWD-2014.Woman-at-Sink

i to było przyjemne, twórcze przedsięwzięcie?

Cóż, nigdy nie nazwałbym tego przyjemnym, tego słowa Nigdy bym nie użył. Zdjęcia były trudne. Pracowaliśmy jak ekipa filmowa, a warunki były trudne. Pracowaliśmy nad małym budżetem i w niesprzyjających warunkach, a wszystkie te walki sprawiły, że było jeszcze lepiej. Czujesz, że żyjesz. Ale to niekoniecznie jest przyjemne. Kiedy czujesz, że żyjesz, czujesz wyzwanie, czujesz się kreatywny. Ale łatwiej jest nie pracować niż pracować. Kiedy nie robisz zdjęć, nie jesteś kwestionowany. Więc tak naprawdę sprowadza się to do tego.

powiedziałeś, że jeśli nie pracujesz, czujesz się jak oszust.

No tak. Jesteś znany jako artysta i nauczyciel, i to właśnie robisz. Więc kiedy nie robisz tego, co głosisz, jest to oszustwo. Jeśli chodzi o obiekty, wszyscy ludzie są z okolicy. Ściśle współpracuję z Juliane, z którą chyba się spotkałaś. Jest na wielu zdjęciach. Jest kierownikiem mojego studia i dyrektorem kreatywnym. Jest także moją partnerką i muzą.

jak wy ewoluowaliście do fotografowania z takim kinowym oświetleniem i wielkimi ekipami? To niezwykłe, że fotograf ma pełną ekipę filmową.

bardzo blisko współpracuję z DP, reżyserem fotografii. Pracujemy razem od wielu lat. Jeśli jest jedna cecha, która odróżnia moją pracę od innych artystów, to jest to światło. Dla mnie jest to najważniejsza rzecz w całym przedsięwzięciu — światło. W ten sposób opowiadasz historię w fotografii, poprzez Światło. Zaczęliśmy pracować bardziej dramatycznie w ten sposób z serii Zmierzch.

CREWD-2013.Seated-Woman-on-Bed

używasz światła ciągłego? Trudno było zebrać budżet?

to wszystko jest ciągłe światło i jest bardzo misternie zainscenizowane. Jedną z naszych cech jest duże oświetlenie w windach, jak światło dzienne. Tak, było ciężko, ale wiesz co? Rzecz, której ludzie nie do końca rozumieją, to to, że proces rozpoczął się bardzo organicznie. Zaczęło się powoli, a mała grupa stała się większą grupą. Potem powoli, ale pewnie, zebraliśmy zespół na przestrzeni lat, i nagle pracujesz z ekipą. Dla mnie to jest sposób, w jaki umiem robić zdjęcia.

tęsknisz za mniejszymi, intymnymi ujęciami z dawnych czasów?

Katedra sosen we względnych standardach jest znacznie mniejsza niż cokolwiek, co kiedykolwiek zrobiliśmy-jak z Pod Różami. Mieliśmy bardzo małą grupę, ponieważ chciałem, aby zdjęcia były intymne.

jednak będąc tak obeznanym z wielkimi ekipami nigdy nie myślałeś o reżyserowaniu Filmów Fabularnych?

cóż, właściwie to zawsze było to ciągłe pytanie. Dyskutujemy teraz o możliwości nakręcenia filmu-hollywoodzkiego filmu. Może się zdarzyć. To może się nie zdarzyć. Więc to musi być absolutnie odpowiednia okoliczność, aby to się stało.

ale kiedyś powiedziałeś, że nie możesz reżyserować, to nie jest to, co robisz.

myślę jak fotograf. Myślę o nieruchomych obrazach. Więc jeśli zrobię film, nie będzie wyglądał jak każdy inny. Byłoby to bardziej pilne niż inne filmy, ponieważ byłoby to z punktu widzenia fotografa.

więc oglądasz Skrypty?

dostajemy Skrypty cały czas. Juliane i ja pracowaliśmy nad scenariuszem. Ona jest pisarką, a ja robię notatki.

CREWD-2014.The-Pickup-Truck

zajmowałeś się fotografią edytorską lub reklamową?

Nie To mnie nie interesuje. Zrobiłem kilka rzeczy, rzadkie wyjątki. Ale czuję, że jestem przede wszystkim artystą, a jeśli użyjesz swojej wrażliwości, by coś sprzedać, to już nie jest twoje.

to zadanie. Niektórzy nie znają różnicy.

tak.

najczęściej fotografujesz w Massachusetts. Czy kiedykolwiek myślałeś o zrobieniu czegoś Miejskiego, w zupełnie innym miejscu, jak w Nowym Jorku lub Chinach?

nie, myślę, że niektórzy artyści mają pewne obszary, lub miejsce, na które reagują, że lubią pracować i tak jest ze mną.

kim są twoi ulubieni fotografowie, byli czy obecni? Myślę, że Diane Arbus tam jest?

Arbus, na pewno, Eggleston, Walker Evans. Mój syn nazywa się Walker po Walkerze Evansie. Cindy Sherman, oczywiście. To jedne z moich ulubionych.

CREWD-2014

przez wiele lat strzelałeś 8 x 10, a teraz strzelasz cyfrowo. Jaki jest teraz Twój system i czy brakuje ci 8 x 10, Czy czujesz się wyzwolony?

tak. Kiedyś miałem to wyrażenie, ponieważ pracowałem z 8×10 tak długo w moim życiu, że żyjesz i umierasz przez 8×10. To taki Ograniczony aparat, ale ma też taką klarowność i piękny opis. Jednak to bestia-jest uciążliwa i ma ograniczoną ostrość. Mogę szczerze powiedzieć, że kiedy skończyłem z Pod Różami, skończyłem z 8 x 10. Nie tęsknię za tym w żaden sposób i nie wyobrażam sobie powrotu do niego. Ale to nie znaczy, że żałuję, że go używam. Podobało mi się. Teraz fotografuję kamerą fazy pierwszej, ale jest ustawiona jak kamera widokowa.

Jaka jest jakość Twoich wydruków?

jest jeszcze lepiej. Po prostu w kategoriach łatwości, i bycia w stanie zobaczyć, co strzelasz. Jedną z największych wad strzelania 8 x 10 jest to, że nie widzisz na co patrzysz. Jednym z największych paradoksów w tej ogromnej produkcji jest to, że jesteś ślepy na to, co dzieje się z obrazami.

w przypadku papieru Epson, którego używasz, czy jest preferowany typ, połysk lub matowy, i czy Zwykle masz białe obramowania?

Epson sponsorował moją ostatnią serię i dał mi zupełnie nową drukarkę z papierem. Papier, którego używam, to papier, którego nie było na rynku, ale myślę, że jest teraz. To nie Moja specjalność, więc muszę zapytać drukarnię, jak nazywa się papier. Lubię luster. W przypadku katedry sosen pomyśleliśmy, że byłoby miło mieć białą obwódkę.

CREWD-2014.The-Basement

podpisujesz swoje odciski z przodu, czy z tyłu, czy wcale?

zdjęcie jest zamontowane i oprawione, a następnie podpis jest na naklejce będącej częścią ramki.

a ty robisz edycje pięciu?

trzy.

a Ty masz framera?

tak. Mark Elliot, który jest w Bostonie.

a Gagosian to twoja główna Galeria?

Gagosian to moja główna Galeria. Pracuję bezpośrednio z nimi. Podoba mi się. To bardzo duża galeria i do tej pory mieliśmy naprawdę dobrą współpracę. Następnie, gdy wystawa otworzy się w różnych krajach, będziemy współpracować z innymi galeriami.

masz coś do powiedzenia artyście o świecie galerii?

myślę, że najważniejsze jest to, aby zrozumieć, że bez względu na to, co i gdzie dostaniesz, będziesz musiał nieustannie walczyć-nic nigdy nie przyjdzie łatwo. I zawsze będziesz musiał iść naprzód i zrobić miejsce dla siebie w świecie.

CREWD-2014.Mother-and-Daughter

czy są jakieś szalone lub Dzikie projekty artystyczne, których nie zrobiłeś, a które chcesz zrobić?

nie, mam szczęście, że jestem w stanie osiągnąć dokładnie to, co chcę osiągnąć. Z Cathedral of the Pines czuję, że po raz pierwszy nie mógłbym zrobić zdjęć lepiej niż ja. To było bardzo zadowalające.

w przeszłości czułeś, że mógłbyś zrobić coś lepszego?

tak, to naturalne, ale na ten pokaz, częściowo dlatego, że przez pięć lat byłem nieobecny w świecie sztuki, to spotkało się z przytłaczającą reakcją. I czuję, że jestem całkowicie usatysfakcjonowany na jakimś głębokim poziomie. Zwłaszcza, że odizolowałem się od siebie przez lata.

lubisz uczyć w Yale w New Haven?

uczę od dłuższego czasu i dla mnie bardzo cenne jest nauczanie. I zawsze ważne jest, aby czuć się połączonym z następnym pokoleniem artystów, którzy się pojawią. Uczysz się tyle, ile uczysz. Podchodzę do niego jako artysta, a nie jako naukowiec.

więc to pomogło Twojej sztuce?

tak, na pewno.

CREWD-2014.The-Haircut

myślisz, że Twoja praca będzie trwała, czy zostanie zapamiętana po twojej śmierci?

cóż, absolutnie. To twoje dziedzictwo, to z nim zostałaś, zwłaszcza w dobie Instagramu, zdjęć na telefonach komórkowych i w mediach społecznościowych; to prawdziwe wyzwanie myśleć o tym, że zdjęcie nadal oznacza coś ważnego.

o autorze: Ken Weingart jest fotografem mieszkającym w Los Angeles i Nowym Jorku. Zaczynał jako asystent wielu renomowanych fotografów, od tego czasu sam stał się nagradzanym fotografem z pracami, które były szeroko publikowane na całym świecie. Możesz zobaczyć jego prace na jego stronie internetowej i przeczytać jego pisanie na swoim blogu. Ten wywiad został również opublikowany tutaj.

Leave a Reply