Gry i zabawy Anglosasów
early Boogie-Woogie
Bugle Boy z firmy B
wszystkie kultury, bez względu na to, jak uciążliwe są czasy, w których żyją, mają jakiś rodzaj sportu, gier i rozrywek do uprawiania w godzinach wolnych, a na szczęście dzieci zawsze się bawiły. W czasach anglosaskich (około 450 n. e.do 1100 n. e.) życie było w dużej mierze prowadzone na zewnątrz dla większości ludzi, ponieważ kontynuacja życia opierała się na pracy rolniczej. Wnętrza większości budynków były ciemne, zadymione i często ciasne, a wiele zadań, czy to dla utrzymania, czy dla wypoczynku, wymagało jasnego, silnego światła dziennego.
dzieci bawiły się o wiele większą ilością naturalnych obiektów niż dzisiaj; późnośredniowieczne kazanie, które nadal obowiązuje w epoce anglosaskiej, wspomina o dzieciach grających
“z kwiatami … z patyczkami i z małymi kawałkami drewna, aby zbudować komnatę, maślankę i salę, aby zrobić białego konia z różdżki, żaglowiec z łamanego chleba, krzepką włócznię z łodygi szmacianej i turzycy miecz wojenny, urodziwą damę z sukna i być zajętym, aby obłożyć ją elegancko kwiatami.”(G. R. Owst, Literature and Ambon in Medieval England, Oxford, 1961)
znaleziska grobowe z wczesnych pogańskich pochówków zawierają rzeźbione drewniane zabawki, takie jak konie i małe drewniane łodzie, czule złożone na odpoczynek z ich małym właścicielem. Ale dzieciństwo było krótkie dla anglosaskiej dziewczyny lub chłopca, a dziewczęta w wieku pięciu lub sześciu lat spędzały już część dnia na nauce spinania wełny, karciania polaru lub pomocy z młodszymi dziećmi w rodzinie. Chłopcy opiekowali się zwierzętami lub pomagali w polu. Chłopcy bawili się również małymi włóczniami i nożami rzeźbionymi z drewna, ucząc się sztuki polowania i obrony w młodym wieku.
znaleziono miniaturowe narzędzia wielkości dłoni dziecka, podobnie jak dzisiejsze narzędzia ogrodnicze dla dzieci, ale ponieważ dziecko byłoby bardziej przydatne w działalności, takiej jak zbieranie jaj lub Pielęgnacja owiec, być może takie narzędzia były raczej przeznaczone do zabaw, niż rzeczywiste narzędzia pracy dla młodych rąk. (Chociaż nikt nie ciągnie chwastów lepiej niż pracowity sześciolatek.)
czasami dla dorosłych praca i zabawa były mieszane. W niektórych wioskach wyścigi pługów odbywały się przez mężczyzn w poniedziałek pługowy, pierwszy poniedziałek po dwunastej nocy (Trzech Króli), koniec sezonu Yuletide.
nie twoja Przeciętna mała świnka
sprawność fizyczna miała oczywiście ogromne znaczenie dla ludzi wszystkich klas – życie było trudne i wymagające, a fizyczne radzenie sobie z realiami rolnictwa, wycinki drzew i oczywiście bitwy, może oznaczać dosłowną różnicę między życiem a śmiercią. W szczególności młodzi mężczyźni zajmowali się wyścigami stóp, brali udział w zapasach i praktykowali sztuki walki, takie jak rzucanie włócznią, łucznictwo i udawanie miecza. Ci, którzy byli na tyle bogaci, aby posiadać konie, ścigaliby się z nimi, aby zobaczyć, czyj jest najszybszy. stary angielski epic Beowulf wspomina o młodych mężczyznach, którzy właśnie to robią:
“wojownicy puścili swoje koniki z zatoki / konkurs na najlepszego konia / galopując po ścieżce, która wyglądała sprawiedliwie.”(Tłumaczenie David Breeden)
polowanie nie było czysto sportowe, ponieważ polegało na przynoszeniu jedzenia do stołu, ale mogło być bardzo ekscytujące, a zatem przyjemne. Ogromne ilości jeleni wędrowały po rozległych lasach i bagnach Wielkiej Brytanii i zapewniały dobry zapas zwierzyny dla tych, którzy byli w stanie je łowić i niszczyć. Polowano też na wilki, by chronić stada owiec, od których tak wiele zależało. Te inteligentne drapieżniki o mało nie spotkały się z takim samym losem jak niedźwiedź, który w X wieku na wyspie wyginął. Polowanie na knury było polowaniem najbardziej wymagającym rodzajem, a wiele psów, koni i ludzi zostało zabitych podczas próby polowania na tę szybką, dziką i sprytną bestię.
dobre psy były cenione zarówno jako zwierzęta pracujące, jak i jako towarzysze, a bogaci często składali dary takim psom. Król Ælfred, największy król epoki anglosaskiej i być może każdego innego, wysłał wiązkę pięknych psów do arcybiskupa Reims.
ładny piesek … ładny piesek … w dół piesek!
tylko najbogatsi panowie trzymali Sokoły specjalnie wyszkolone do niszczenia gołębi, szpaków i tym podobnych. Jazda konna, wypuszczanie Sokoła i oglądanie, jak spada na swoją ofiarę, to był bardzo arystokratyczny sport. (Wiele z tych Sokołów pochodziĺ ‘o od Kupcăłw Wikiĺ” skich, ktĂłrzy przechwycili je i wyszkolili w Skandynawii, a nastÄ ™ pnie sprzedali bogatym w Wielkiej Brytanii, póŠ‘ nocnej Europie i na Dalekim Wschodzie, aĹĽ w Arabii.)
chociaż większość ryb została złowiona w Jazach utworzonych w rzekach, strumieniach i wąskich kanałach oceanicznych, praktykowane było łowienie żyłek i bez wątpienia okazało się równie frustrujące, jak dziś.
Anglosasi mieli wielką miłość do ozdabiania nawet przedmiotów codziennego użytku, a mężczyźni i kobiety spędzili długie godziny dekorując kolce z drewna, kości i rogowych grzebieni do włosów rysunkami zwierząt, zdobiąc suknie i tuniki gaily kolorowym haftem, dekorując Wyroby skórzane poprzez tłoczenie ich metalowymi matrycami i Wypalanie wzorów na powierzchni podgrzewanymi pokerami. Najbardziej utylitarne przedmioty, takie jak drewniane wiadra i wiadra, zazwyczaj zawierały pewną dekorację, nawet jeśli tylko proste nacięte linie lub kropki na obwodzie.
cholera, znowu połamał zęby….
wiele z tych rzemiosł byłoby praktykowanych Na zewnątrz, aby skorzystać z dobrego światła.
w pomieszczeniach można było grać w różne gry planszowe, w których wykorzystano niewielką ilość gliny i rzeźbione znaczniki, oraz gry z użyciem kości. Tak jak dzisiaj prawie każdy lubił takie rozrywki, a nasze współczesne słowo ” gra “pochodzi od staroangielskiego”gamen”. Gry w kości były bardzo popularne (tak popularne, że nawet duchowni w nie grali) i wiele osób zginęło. Zakłady odegrały dużą rolę w grach w kości, tak jak ma to miejsce dzisiaj.
gra tæfl została rozegrana na planszy przy użyciu elementów gry w opozycji. Zasady wczesnych gier prawdopodobnie różniły się nieco, ale wiele z tych gier zawierało kawałek, który reprezentował “króla”, który musiał być chroniony przez inne kawałki.
Zarząd Tæfl: chcesz postawić?
Oszałamiająca zawartość grobu anglosaskiego księcia lub króla (prawdopodobnie Króla Saberta, który zmarł w 616 r.n. e.) odkrytego w pobliżu Southend w Essex w 2003 r. i znanego jako znalezisko Prittlewella zawierało 57 kawałków gry wyrzeźbionych z kości i dwie bardzo duże kości wyrzeźbione z poroża. To pokazuje nam, że gry były na tyle ważne w życiu Anglosasów, że towarzyszyły ich właścicielom w zaświatach.
w ostatnim okresie anglosaskim, od XII wieku, do Wielkiej Brytanii sprowadzono szachy (Moje ulubione), pierwotnie stworzone w Indiach. Wraz ze swymi wojownikami, wojownikami i Jeźdźcami odbiła się echem napędzanego walką życia szlachty i kobiet, które w nią grały. Rozgrywano dwie formy szachów, jedną bardzo podobną do wymagającej gry intelektualnej, którą znamy dzisiaj, i jedną uproszczoną, która wykorzystywała kości, a tym samym wprowadzała element szczęścia.
Sutton Hoo Harp: Przeznaczone dla
wczesnego Jimiego Hendrixa
opowiadanie historii, śpiew i taniec były również częścią długich zimowych wieczorów w pomieszczeniach. Harfy, takie jak piękna zakopana ze skarbem Sutton Hoo (dobra pogrzebowe wielkiego króla z około 625 r.n. e., obecnie wystawione w British Museum), były grane przez profesjonalnych gawędziarzy zwanych scops, ale małe Bębny, drewniane fajki i gwizdki są łatwe do wykonania z codziennych materiałów i prawdopodobnie były grane przez wiele różnych dzieci i dorosłych. Słuchanie było aktywną sztuką, a kiedy profesjonalny gawędziarz lub scop rozpoczął swoją opowieść, wszyscy zwrócili się do niego z uwagą i słuchali raptownie, wyobrażając sobie w ich umyśle wielkich bohaterów, bitwy, polowania i epizody religijne, o których śpiewał.
miłość do gry słownej rozszerzyła się na zagadki, a blisko sto zagadek z okresu anglosaskiego zostało zapisanych w Księdze Exeter, rękopisie napisanym około 975 roku i nadal przechowywanym w Exeter Cathedral Library. Oto jeden:
“stworzenie przychodziło tam, gdzie siedzieli ludzie, wielu z nich w Radzie, ludzie sprytnie myśleli. Miał jedno oko, dwa uszy i dwie stopy, dwanaście setek głów, plecy i brzuch, dwie ręce, ramiona i ramiona, jedną szyję i dwie strony. Powiedz, jak mnie nazywają.”(Tłumaczenie S. A. J. Bradley)
chcialabym miec jak moja siostra Kasia…
zgadniesz? Odpowiedź brzmi: jednooki sprzedawca czosnku.
przyjemnoĹ “Ä ‡ byĹ’ a rĂłwnieĹź czerpana z prostej kontemplacji dziewiczej przyrody. XIV-wieczny Traktat o obowiązkach i przyjemnościach szlachcica wymienia “oglądanie śniegu” jako czyn godny jego rangi, a nawet podczas zimy, kiedy zawieszono wiele ceł rolnych i rzadko toczono wojny, można sobie wyobrazić, że jego wcześniejsi przodkowie czynią to samo.
Leave a Reply