Jak nauczyłam się przestać czuć się winna z powodu nie karmienia piersią

nie planowałam karmienia butelką mojej córki przed jej urodzeniem.

przeczytałam i zbadałam wiele informacji na temat karmienia piersią, gdy zaszłam w ciążę. Zapłaciłam nawet za lekcję karmienia piersią, kiedy się spodziewałam, ponieważ bardzo chciałam to zrobić po urodzeniu córki.

jednak po skomplikowanym porodzie i wyzdrowieniu z cesarskiego cięcia bardzo trudno było zmusić moją córkę do zatrzasku. Postanowiliśmy z mężem, że najlepiej będzie podać jej formułę przynajmniej przez pierwsze godziny, żebym mogła odpocząć.

przez cały nasz pobyt w szpitalu, kiedy wyzdrowiałam, nieustannie starałam się jak mogłam, karmić piersią moje dziecko. Pielęgniarki i konsultant laktacyjny pomogły mi z niewielkim powodzeniem. Nie zatrzasnęła się na kilka sekund, ale zawsze kończyło się to krzykiem na moją klatkę piersiową, nie mogąc jeść. To trwało, gdy wróciliśmy do domu. Po kilku tygodniach nieudanego karmienia nie wiedziałem, czy kontynuować, czy przestać.

zatrzymanie sprawiło, że poczułem się winny, że nie mogłem zrobić czegoś, co uważałem za naturalne.

ale po próbach i próbach, aby moja córka naturalnie zatrzasnęła się, postanowiliśmy z mężem spróbować i zobaczyć, czy to rozwiąże nasz problem. I tak było przez jakiś czas. Jednak nadal napotykaliśmy problem, że gdybym nie pompowała wystarczająco dużo, znowu mieliśmy niezadowolone krzyczące dziecko w moich ramionach. I wydawało się, że moje napompowane mleko nigdy jej nie wystarczało.

więc po wielu rozmowach (i kilku łzach) z moim mężem postanowiliśmy nakarmić ją butelką.

kiedy już podjęliśmy tę decyzję dla innych, otrzymaliśmy zachętę i zrozumienie od niektórych, ale zaskakująco dużo osądów i komentarzy od większości. Czułam się winna, że nie karmiłam piersią, a czasami nawet czułam, że zawiodłam ją jako matkę, bo tego nie zrobiłam.

jednak przy wsparciu mojego męża i mojej rodziny oraz widząc, jak moje dziecko rośnie zdrowe i silne, uczucia powoli zaczęły zanikać. Z czasem poczułem się silniejszy i bezpieczniejszy, gdy mówiłem ludziom, że wybraliśmy karmienie butelką.

teraz 8 miesięcy po jej urodzeniu mogę śmiało powiedzieć, że nie żałuję podjęcia decyzji o karmieniu mojej córki. Z moim skomplikowanym doświadczeniem porodowym byłem już emocjonalnie niestabilny i dodanie kolejnej presji na siebie za to, że nie jestem w stanie karmić piersią nawet po tygodniach wysiłku, naprawdę wpłynęłoby na moje samopoczucie.

jako pierwsza mama, ulżyło mi i zachęcało, aby zobaczyć moją córkę zdrową i szczęśliwą dzięki jej karmieniu formułą.

choć trudne do podjęcia na początku, to doświadczenie nauczyło mnie, że będą chwile, kiedy będę musiał dokonać trudnych wyborów i choć niektórzy mogą się nie zgodzić, będę musiał zaufać mojemu instynktowi i podjąć najlepsze decyzje, które uważam za odpowiednie dla siebie i mojej rodziny.

oto, co chcę wiedzieć o nowych mamach: Brak możliwości karmienia piersią nie czyni cię porażką. I nic nie mówi o tym, jak dobrą mamą jesteś i będziesz. Sam fakt, że zależy ci na tym, aby robić to, co najlepsze dla Twojego dziecka, pokazuje, jak niesamowita jesteś już jako mama.

jeśli nadal chcesz i próbujesz karmić piersią-poszukaj pomocy. Wstyd, że czuję, że zawiodłem, powstrzymywał mnie od szukania pomocy. Jako pierwsza mama nie wiedziałam, jak bardzo pomoc jest dostępna dla kobiet, które chcą karmić piersią.

w szpitalach, szkołach, a nawet kościołach istnieją grupy wsparcia dla karmiących piersią. Istnieje wiele konsultantów laktacji, a nawet wolontariuszy matek, które pomogły wiele kobiet z powodzeniem karmić piersią. Poproś inne mamy o pomoc. Lokalne matki są pełne informacji i zasobów, które mogą doprowadzić cię do właściwej osoby.

dla moich przyszłych dzieci nadal chciałbym spróbować karmić piersią. Ale następnym razem pójdę w swoją podróż z dużo większą wiedzą, że karmienie piersią, podobnie jak macierzyństwo, nie zawsze jest łatwe i nie mogę tego zrobić sam.

i poczuję się bardziej komfortowo stojąc na trudnym stanowisku.

bycie mamą nauczyło mnie być nieustraszoną i pewną siebie w podejmowanych przeze mnie decyzjach.mam nadzieję, że ty też tak czujesz.

Cokolwiek wybierzesz—masz to, mamo.

Dołącz do matczynej

poczucie winy, karmienie formułą, Karmienie Butelką, Mama, samoopieka, karmienie piersią, Karmienie, brandedsynacor2020

Leave a Reply