jeszcze więcej Martini Snacks

oto trochę więcej jedzenia do Martini. Lubię iść z rzeczy, które są proste do zrobienia (lub że można zrobić z góry), łatwe do jedzenia i albo węglowodanów lub białka na podstawie, zwłaszcza na pikantne strony rzeczy.


zacznijmy od prostych precli.

i przejdźmy do pokrojonego chorizo, tutaj zwiniętego i pokrojonego na szpikulec, aby zrobić ukąszenia typu “ważka”.

albo dla uproszczenia, po prostu pokrój chorizo i podawaj z nim samodzielnie lub tak jak ja tutaj, z miniaturowymi płatkami owsianymi.

oto trochę pokrojonej, zimnej pieczonej wieprzowiny, pozostałej po poprzedniej kolacji. Resztki mogą czasami stanowić zaskakująco odpowiednie akompaniamenty do Martini, chociaż nie zawsze mogą wyglądać bardzo efektownie.

nieco bardziej pobłażliwe, oto gyoza wieprzowa (pierogi) podana ze szczypiorkiem i sosem sojowym / octem / mirinem. Możesz zrobić je samodzielnie, kupić gotowe i parować lub nawet dostarczyć jako jedzenie na wynos(autor mógł to zrobić przy tej okazji).


marynowane korniszony, Bombajska mieszanka I Japońskie przekąski ryżowe łączą w sobie trzy zupełnie różne kuchnie. Nie idą ze sobą spektakularnie dobrze, ale nie ma to większego znaczenia, gdy jesteś na martini numer dwa. Jest to również przydatne, jeśli masz kilku gości o różnych preferencjach.


jest to bardzo prosta przekąska inspirowana tapas z sera i przecieru z pomidorów pieczonych w piekarniku przez kilka minut.


nawet coś tak prostego jak kiełbaski idzie ładnie. Wolę gamierskie rodzaje kiełbasy do jałowca-mocne Giny.


Oto kilka Pringles. Wszyscy je lubią, więc Odpuść sobie. Podoba mi się również argument, że Pringles są jedynymi wyraźnymi producentami, którzy nie sprzedają dużo powietrza w swoich opakowaniach.


więcej chipsów, tutaj serwowane z klasycznym martini z rozmarynową dekoracją.


Nachos. Idź dobrze z dipami i ładnie sparuj z kolendrowym martini.

oto ceviche z buraków i łososia z leche de tigre, zwiędłym szpinakiem po koreańsku, tsukemono i zieloną herbatą. Właściwie nie podawałem tego dania z martini, ale jego części składowe tworzą dobre akompaniamenty.

więcej o Ceviche i leche de Tigre i możliwe jest połączenie z martini tutaj (to mój osobisty faworyt).

moje przemyślenia na temat zielonej herbaty i Martini możecie zobaczyć tutaj.

mój Koreański przepis na szpinak jest tutaj.

i mój przepis na tsukemono jest tutaj.


jeśli nie chcesz niczego przygotowywać, Bombay mix to poręczna i tradycyjna przekąska.


oto kilka oliwek Nocellara serwowanych z japońskim marynowanym imbirowym martini.


Oto niektóre prażone ziarna soi i czarny bambusowy węgiel orzeszki ziemne.


oto kilka orzeszków ziemnych, “nić wieprzowa” / Rousong (nie wiedziałem, co to było na początku albo, ale to smaczne) i mój własny marchew San Bai Zu.


nić rybna również istnieje, ale nie każdemu przypadnie do gustu. Myślałem, że smakowało jak pokarm rybny, ale idzie całkiem ładnie posypane grubymi plastrami Tofu w zupie miso.


w przeciwnym razie wolę, żeby to było proste. Tutaj są trochę solonych orzechów pistacjowych w skorupkach.


suszone pomidory i oliwki nadziewane anchois.


już wcześniej wspominałam, że Martini bardzo dobrze komponują się z owocami morza. Oto kilka lokalnie złowionych małży podawanych w sosie śmietanowo-cebulowym w ogrodzie.


oto przegrzebki i prosciutto.

wróćmy do tajemniczych produktów wieprzowych. W tym wpisie jest dość dużo wieprzowiny, mimo że nie jem jej za dużo. To pieczone w miodzie kawałki wieprzowiny. Biorąc pod uwagę nieznane składniki, mogą być nawet KOSZERNE / halal, po prostu nie wiemy.


muszę jednak przyznać, że były całkiem smaczne.


tutaj podałam wieprzowinę z orzechami włoskimi i oliwkami.


to trzymało nas na co najmniej jedną rundę Martini.


Oto niektóre z mama domowe masło ziołowe być slathered na niektóre smaczne rzadkie steki.


myślę, że to mniej przekąska, a więcej posiłek …

ale z pewnością poszło dobrze z martini.


grilla i steki w ogóle iść bardzo ładnie z lub bezpośrednio po martini.


Bruschetta … nie moje najbardziej artystyczne zdjęcie, ale było smaczne.


oto Carpaccio z łososia, z sokiem z cytryny, startą skórką z cytryny i pomarańczy, ziołami, kaparami i jagodami jałowca. Najwyraźniej muszę jeszcze popracować nad moją prezentacją, ale smakowała wystarczająco ładnie i nikt nie umarł.


jeśli wolisz łososia gotowanego na ciepło marynowałem trochę octu ryżowego przez 30 minut, a następnie grillowałem go przez 16 minut na dużym ogniu.
i chyba wystarczy na jeden wpis na blogu …

do następnego!

Leave a Reply