pięć gier, które pomogły mi poradzić sobie z depresją

ten post nie został edytowany przez personel GamesBeat. Opinie twórców społeczności GamesBeat niekoniecznie odzwierciedlają opinie pracowników.

Uwaga: proszę pamiętać, że mogą być niektóre spoilery fabuły dla tych gier poniżej.

art. Muzyka. Film. Literatura. Te Media mogą inspirować, budzić podziw i wywoływać reakcje emocjonalne od tych, którzy są pasjonatami. Często ludzie mogą nawet zwrócić się do nich, aby pomóc im z poczucia się w dół lub sam. Ale co z grami wideo?

jako medium, gry wideo ewoluowały w zadziwiająco szybkim tempie. W moim życiu gry przeszły od pikselowych kształtów i dźwięków do niesamowitej realistycznej grafiki i epickich partytur, które dziś prezentują. Ważniejsze od estetyki jest jednak to, że gry zdolne teraz muszą opowiadać historię i sprawiać, że czujemy coś, gdy w nie gramy.

to osobista opowieść o pięciu grach, które pomogły mi poradzić sobie z samotnością i depresją. Gry wymienione w tej historii są dla mnie przynajmniej przykładowymi tytułami, które ilustrują, co sprawia, że medium jest tak wyjątkowe. Czy przypominając mi docenić proste rzeczy, pokazując mi, że nigdy nie jestem naprawdę sam, lub po prostu wywołując poczucie dziecięcego cudu i nostalgii, te gry mają trzymać szczególne miejsce w moim sercu.

Kwiat

 Kwiat.. jpg

kwiat.jpg

drugi ekskluzywny tytuł Thatgamecompany został wydany na PS3 w 2009 roku, a na PS4 i Vita w 2013 roku. Mniej więcej w czasie, gdy go kupiłem, przechodziłem przez dość trudny okres. Osoba, z którą byłam zaręczona, właśnie mnie zostawiła, a ja mieszkałam sama w mieszkaniu, które dzieliliśmy. Ponieważ trudno było mi być sam w domu, wychodziłem i piłem prawie każdej nocy, często wracając do domu odurzony i czując się gorzej niż przed wyjściem.

pamiętam, jak czytałem artykuł w Internecie o kimś, kto ma przyjaciela, którego matka niedawno zmarła z powodu raka. Osoba w artykule zaprosiła swojego przyjaciela do gry wideo, aby pomóc im w oderwaniu od rzeczy. Kiedy przyjaciel przybył, osoba zasugerowała, że grają w Flower. W artykule wyjaśniono, jak ta osoba i jej przyjaciel siedzieli cicho, po prostu ciesząc się pięknem i prostotą gry, od czasu do czasu patrząc na siebie i uśmiechając się, a kiedy przyjaciel odszedł, wyglądali jakby ciężar został z nich zdjęty.

artykuł zainspirował mnie do wypróbowania Flower. Więc zamiast wyjść tej nocy odpaliłem PS3 i ściągnąłem. Grałem w całości na jednym posiedzeniu. W ostatnich scenach miałem łzy spływające po twarzy, ale po raz pierwszy od dłuższego czasu, nie dlatego, że byłem smutny. W jakiś sposób zabawa w kwiatka napełniła mnie wdzięcznością za moje życie. To była taka prosta gra. Nie było potworów do walki, żadnej broni,żadnego wyrównywania. Wystarczył tylko wiatr, ślizgać się po trawie, zbierać więcej płatków. A w końcowych etapach, kiedy piękne pola zostały zastąpione szarym betonem i metalem, zachwycałam się malowaniem świata moimi płatkami i wypychaniem połamanych i skręconych kawałków sceny z mojej ścieżki, aby kontynuować moje wspinanie się.

Muzyka również przyniosła wiele emocji do gry. Mieszająca partytura kompozytora Vincenta Diamante stanowiła 50% tego, co sprawiło, że moja gra była tak emocjonalna. Projektant Jenova Chen chciał stworzyć grę, która działała jak” emocjonalne schronienie “i czuła się jak” interaktywny wiersz.”Myślę, że mu się udało. Flower był jedną z pierwszych gier, w które grałem, które sprawiły, że coś poczułem. Za każdym razem, gdy zaczynałem się smucić, grałem na scenie Flower i za każdym razem potrafiło mi to poprawić humor.

przestałam wychodzić i pić co noc, i krok po kroku nauczyłam się, że mogę wyjść z rutyny, jeśli tylko pozwolę sobie to zrozumieć, a potem odpuścić i iść dalej. Może w końcu bym się z tym pogodziła, ale Flower zdecydowanie pomógł i wciąż do niego wracam, gdy czuję się trochę przygnębiony.

Papo i Yo

Papo Yo recenzja

Papo Yo recenzja

pisałem dużo o Papo i Yo. Podziwiam twórcę Vandera Caballero i zespół w Minority Media Za odwagę, aby opowiedzieć tak osobistą historię w grze wideo. Jeśli nie jesteś zaznajomiony z nim, Papo i Yo jest o młodym chłopcu o imieniu Quico i jego przyjaciel potwór. Quico i Monster pomagają sobie nawzajem w poruszaniu się po zagadkach i platformach wspaniałych faweli przedstawionych w grze. Ale kiedy Potwór zjada jadowite żaby, które tak lubi, wpada w ognistą i gwałtowną wściekłość i atakuje Quico.

gra jest metaforą dzieciństwa Caballero, podczas którego jego ojciec był nadużywającym alkoholu. Zanim w ogóle w to zagrałem, Papo i Yo uderzali blisko domu. Mój ojciec zostawił moją matkę, kiedy byłam jeszcze dzieckiem. Nigdy go nie widziałem. W pewnym momencie mój ojciec stał się ofiarą narkomanii, a ja widziałam go jeszcze mniej. Chociaż nigdy nie skrzywdził mnie fizycznie, jego nieobecność i uzależnienie dotknęły mnie jako dziecko. To spowodowało wiele bólu w mojej rodzinie i było to coś, co zajęło mi dużo czasu, aby pogodzić się z.

w Papo i Yo, Quico szuka lekarstwa na potwora i jest przekonany, że jeśli znajdzie szamana, może pomóc Monsterowi wykopać jego Żabi habit. W finale, Quico w końcu pogodził się z faktem, że nie może wyleczyć potwora, a jedyne, co pozostało, to pozwolić mu odejść. To był dla mnie bardzo potężny moment w grze. Nie mogłem dalej żyć mając nadzieję, że mogę “wyleczyć” mojego ojca. Jego wybory były jego własnymi wyborami, I aby ruszyć do przodu z własnym życiem, tak jak Quico, musiałbym pozwolić mu odejść.

podobnie jak muzyka Diamante w Flower, ścieżka dźwiękowa do Papo i Yo również zwiększa emocjonalne sceny. Muzyka Briana D ‘ Oliveiry jest piękna, porywająca, zabawna i melancholijna. Chociaż Papo i Yo nie mają tego samego” dobrego ” nastroju kwiatowego, to było dla mnie oczyszczające. Dało mi to do myślenia o potworze we własnym życiu i przypomniało mi, że chociaż moje własne dzieciństwo nie było sielankowe, nauczyłem się z niego, jestem dla niego silniejszy, a co najważniejsze, że nie jestem jedyny.

Chrono Trigger

chronotrigger11

chronotrigger11

gdzie większość tytułów na tej liście wywarła na mnie w jakiś sposób bezpośredni wpływ emocjonalny, Chrono Trigger pomaga mi radzić sobie ze smutkiem w inny sposób: nostalgią. Można śmiało powiedzieć, że Chrono Trigger to moja ulubiona gra wszech czasów. Nawet jak na dzisiejsze standardy, wciąż jest to fantastyczna Japońska gra RPG ze świetną muzyką, zgrabną historią podróżowania w czasie, niezapomnianymi postaciami i niesamowitym systemem walki.

Pierwszy raz grałem w Chrono Trigger zimą 1996 roku, kiedy miałem 13 lat. Mój dobry przyjaciel pożyczył mi swoje SNES podczas ferii zimowych, wraz z Chrono Trigger i Super Mario RPG. Nigdy wcześniej nie grałem w RPG, ponieważ większość gier, w które grałem, to platformówki lub gry walki. Od chwili, gdy usłyszałem otwierający utwór tytułowy I was floored. Każdej zimy nie spałem do późna, podróżowałem przez różne epoki z Chrono, Marle, Lucca i resztą, awansowałem, uczyłem się magii, potykałem się o zadania poboczne i ratowałem świat przed Lavosem.

Chrono Trigger zachwycił mnie jako dziecko. I jakoś, prawie 15 lat później, wciąż udaje mi się sprawić, że tak się czuję. Kiedy wracam do domu z niezbyt udanego dnia w pracy lub czuję się samotny lub smutny, Wszystko, co muszę zrobić, to włożyć Chrono Trigger do mojego 3D-a i odwiedzić moich starych przyjaciół. Jestem frajerem nostalgii, przyznaję. Ale coś w Chrono Trigger zawsze przypomina mi tę zimę, na Brooklynie, bawiąc się w mojej małej sypialni, ubranej w koce i pozostając do późna bez troski o świat, poza nauką oprawy i zdobywaniem tęczowego miecza. Po raz kolejny muszę koniecznie wspomnieć o muzyce, ponieważ Yasunori Mitsuda i Nobuo Uematsu byli pierwszymi kompozytorami gier, którzy zmusili mnie do zakupu ścieżki dźwiękowej do gier wideo. Nawet słuchanie nut CT wystarczy, by napełnić mnie poczuciem spokoju i zatopić się we wspomnieniach z lepszych czasów.

journey.jpg

journey.jpg

tak, kolejny tytuł na wyłączność PSN i kolejna gra stworzona przez Thatgamecompany. Journey jest chwalony od czasu premiery w 2012 roku za to, że jest oszałamiającą wizualnie, prowokacyjną i emocjonalnie naładowaną grą. Podobnie jak w przypadku Flower, Thatgamecompany po raz kolejny udało się stworzyć grę, która była wyjątkowa i inspirująca. Journey unika tradycyjnych narracji i samouczków, a zamiast tego daje graczowi swobodę odkrywania i cieszenia się ich doświadczeniem. Na uwagę zasługuje również wybór włączenia trybu multiplayer, który grupuje graczy z losowym partnerem, bez możliwości komunikowania się słowami. Na początku chciałem grać samotnie, ale po przeczytaniu o wielu pozytywnych interakcjach między graczami, poddałem się i wypróbowałem. Za każdym razem, bez przerwy, gracze wskazywali w kierunku ukrytych tajemnic, cierpliwie czekali na mnie, jeśli wpadłem w tyle, i nie chcieli przejść do następnego etapu beze mnie. To naprawdę sprawiło, że dwa razy myślałem o społecznościach Gier online i ich ogólnie negatywnych konotacjach.

podobnie jak Flower, Journey jest rodzajem gry, która skupia się mniej na ostatecznym celu i kładzie większy nacisk na po prostu cieszenie się doświadczeniem. Gram w podróż przynajmniej raz w miesiącu i za każdym razem czuję się jak za pierwszym razem. Zawsze jestem przepełniony poczuciem zdumienia i nieustannie zachwycam się grafiką i muzyką. Granie w podróż z partnerem online zawsze sprawia, że czuję się, jakbym podzielił się tym doświadczeniem z kimś. A teraz, gdy tyle razy przez to przechodziłem, mam szansę poprowadzić innych do tajnych obszarów i cierpliwie czekać na nich, jeśli pozostaną w tyle.

ścieżka dźwiękowa Journey jest genialna. Composter Austin Wintory był nawet nominowany do Nagrody Grammy za muzykę do gry. Podobnie jak ścieżka dźwiękowa Chrono Trigger, zawsze mogę polegać na muzyce Journey, aby mnie zrelaksować. Ze względu na swoją zwięzłość, Journey To świetna gra, w którą można grać w kółko, i nic nie przebije gry Od początku do końca z tym samym partnerem i wspólnego przechodzenia przez ostatnie drzwi.

Tomasz był sam

 Tomasz był sam

Thomas był sam

Zajęło mi trochę czasu, aby w końcu dostać się do Thomas był sam. Pierwotnie został wydany na PSN kwiecień 2013, ale dopiero co skończyłem go kilka dni temu. Słyszałem o tym wspaniałe rzeczy, ale dopiero moja dziewczyna niedawno wyprowadziła się z naszego mieszkania (uczestniczy w programie prawniczym za granicą), że go kupiłem. Pomyślałem, że też jestem sam, Thomas. Zróbmy to. Nie mogło być lepiej.

dla niektórych Thomas był sam może wyglądać jak prosta platformówka logiczna, a w swej istocie jest. Ale to, co czyni go wyjątkowym, to jak twórca Mike Bithell i narrator Danny Wallace byli w stanie nadać postaciom – które są przedstawione jako wielokąty — tyle osobowości. Nie tylko Thomas, ale wszystkie postacie godzą się z tożsamością, celem i związkami. Nigdy nie spodziewałem się, że tak bardzo przejmuję się losami kwadratów i prostokątów, ale tak się stało.

muzyka, po raz kolejny, znacznie poprawia wrażenia. Czasami ponura, czasami podnosząca na duchu ścieżka dźwiękowa kompozytora Davida Housdena wykorzystuje zarówno dźwięki chip tune, jak i instrumentację, aby uzyskać mieszający efekt i wspaniale pasuje do upadku gry.

dla mnie czas miał wiele wspólnego z tym, dlaczego Tomasz był sam pomógł mi przejść przez smutny czas. Zacząłem grać, gdy moja dziewczyna pakowała się i wyjeżdżała do Europy. Po kilku latach wspólnego życia, trudno było przyzwyczaić się do bycia sam w domu tak często. Odnosiłem się do tych głupich klocków. W trakcie gry zaczynają rozwijać swoje poczucie siebie i odnajdywać znaczenie. Kiedy są oddzieleni od swoich towarzyszy, mają tendencję do zgadywania się. Niektóre postacie uważają, że są one używane. Inni uważają, że lepiej byłoby im samemu. A Tomas? Thomas chce podzielić się swoimi doświadczeniami ze wszystkimi.

chociaż Thomas był sam, może nie wpłynął na mnie tak głęboko, jak Papo i Yo, to było dla mnie przypomnieniem, że nigdy nie jestem naprawdę sam i że prawie każdy czuje się samotny i kwestionuje swój cel. Sztuką jest znaleźć kogoś, z kim można się tym podzielić. Lęki i niepewność nie wydają się tak zniechęcające, kiedy zdajesz sobie sprawę, że nie jesteś jedynym, który je ma.

jako ktoś, kto od prawie 30 lat lubi grać w gry wideo, mogłem z łatwością wydłużyć tę listę. Te pięć tytułów to tylko mała próbka tego, czym mogą być Gry wideo. Mogą nas inspirować, przypominać, że nie jesteśmy sami, sprawiać, że znów poczujemy się jak dziecko i wypełniać nasze głowy możliwościami. Uwielbiam dobrą książkę lub film, a muzyka nadal jest jedną z największych inspiracji w moim życiu, ale żadna z tych rzeczy nigdy nie zbliży się do tego, jak czułem się przez te pięć gier.

Leave a Reply