Remy Shand zabiera nas na wspaniałą wycieczkę do ‘Hollywood’ / SoulBounce / SoulBounce
jeszcze kilka lat temu wydawało się, że wokalista/autor tekstów/muzyk Remy Shand zniknął ze sceny muzycznej. I choć wciąż nie widzimy zbyt wielu dusz Kanadyjczyka, to nie znaczy, że nie był zajęty. Wręcz przeciwnie. Po powrocie do kraju w 2013 roku (po dziesięcioletniej nieobecności) artysta założył wytwórnię Remy Records, wydając stały strumień muzyki, głównie instrumentalnej, zarówno pod swoim nazwiskiem, jak i pseudonimem produkcyjnym CANARY (specjalnie dla lo-fi projects, gdzie wykorzystuje swój 4 — ścieżkowy TASCAM).
jego najnowszy utwór i pierwsze oryginalne wydanie na rok 2016 to przewiewny instrumental o nazwie ” My Hollywood.”Remy odtwarza disco-era funk pełen bujnych klawiszy, zippy synth, żywej perkusji, warstwowych rogów i nieziemskich blipów. Ale to, co naprawdę napędza ten dżem, to połączenie gitary i basu, które zapewnia lepki funk przypominający niektóre z naszych ulubionych rowków z Heatwave I Kool & The Gang. Jeszcze bardziej imponujące jest to, że wszystko, co słyszysz, zostało napisane, wyprodukowane i wykonane przez samego człowieka. Niezależnie od tego, czy wyczarujesz niewinne dni na lodowisku, czy spocone noce na imprezie w piwnicy, jest to na pewno dżem. Chcielibyśmy, żeby trwało to tak długo, jak te długie jam sessions.
jeśli jesteś gotowy na dobre samopoczucie, naciśnij przycisk odtwarzania poniżej. Jesteśmy prawie pewni, że przez cały rok będzie miał więcej Groove’ ów, ale w międzyczasie możesz pobrać aktualny katalog Remy Shand przez Bandcamp (jeśli się pospieszysz, możesz zdobyć wszystkie 18 piosenek za jedyne 9$). “My Hollywood”jest również dostępny za pośrednictwem iTunes wraz z cyfrowo zremasterowaną kopią utworu” Where Are we Going.”Śledź go na Facebooku lub Twitterze, aby otrzymywać aktualizacje, i pamiętaj, aby sprawdzić kreatywne przedsięwzięcie z jego partnerem Amber Loschert, Piccadilly Textile Corp, Aby uzyskać unikalną grafikę i tkaniny.
tagi: Amber Loschert, audio, CANARY, heatwave, kool & the gang”, remy shand
Leave a Reply