the value of Exant planning permission

the case of Hillside Parks Limited v Snowdonia National Park Authority EWHC 2587 (QB) jest użytecznym przypomnieniem, że wartość pozwolenia na budowę na całym terenie może zostać skutecznie wygaszona, gdy udzielenie i rozpoczęcie kolejnych pozwoleń na budowę uniemożliwiło Ukończenie pierwotnego projektu zgodnie z planem.

nie było rzadkością (choć w dzisiejszych czasach mniej), aby uzyskać pozwolenie na budowę na małą skalę osiedla mieszkaniowego, w którym rozumiano, że program będzie budowany działka po działce przez dłuższy okres czasu (w niektórych przypadkach ponad 20 lat). Takie tereny lub poszczególne działki zostaną następnie wprowadzone na rynek, a następnie sprzedane z korzyścią dla istniejącego pozwolenia na budowę. Ten przypadek jest przestrogą dla przyszłych programistów i ich profesjonalnych doradców co do tego, w jakim stopniu takie przestarzałe uprawnienia mogą być rzeczywiście oparte na.

w sprawie Hillside w okresie od 1967 r. (kiedy pierwotnie Udzielono pozwolenia na budowę) do 2017 r., kiedy poszukiwano i uzyskano oświadczenie potwierdzające, że pozostałe mieszkania mogą zostać zgodnie z prawem ukończone na podstawie pierwotnego pozwolenia na budowę.

wyzwaniem ze strony urzędu planowania było to, że po 1967 r.wydał on szereg pozwoleń na zagospodarowanie terenu i rzeczywiście bardzo niewiele z pierwotnego planu zostało wybudowanych zgodnie z pierwotnym planem, wiele z tego, co później zostało zatwierdzone, było sprzeczne z tym planem i w rzeczywistości i ocenie, ukończenie budowy zgodnie z planem zatwierdzonym w 1967 r. byłoby obecnie niemożliwe.

deweloper, dostrzegając znaczną wartość w możliwości ukończenia pozostałych 300 + domów bez konieczności uzyskania nowego pozwolenia na budowę, starał się oprzeć na orzecznictwie, zgodnie z którym w przypadku, gdy pozwolenie na budowę zezwalało na szereg niezależnych aktów deweloperskich (w tym przypadku na budowę klastrów domów), każdy akt mógł być przeprowadzony niezależnie od tego, czy w tym czasie można było również przeprowadzić którąkolwiek z pozostałych aktów.

wyrok, zarówno dla organu, jak i wobec dewelopera, był tak samo pragmatyczny, jak i legalny. Sędzia uznał, że pierwotne pozwolenie na budowę jest spójnym planem zagospodarowania dla całej działki i albo miało być przeprowadzone zgodnie z tym planem (łącznie z zatwierdzonym planem zagospodarowania przestrzennego), albo nie. sędzia nie uważał, że pozwolenie dotyczy samodzielnych aktów zagospodarowania, czy to klastrów domów, czy pojedynczych działek, a zatem orzecznictwo, na którym opiera się deweloper, nie ma zastosowania. Praktycznie też prace interwencyjne (na podstawie odrębnych pozwoleń na budowę) uniemożliwiły obecnie realizację zatwierdzonego planu z 1967 roku. Chociaż nie zbadano tego poziomu szczegółowości, mogło się zdarzyć, że indywidualna działka (być może przedmiot indywidualnego zakupu przez samozatrudnionego) byłaby w stanie powstać zgodnie z planem głównym. Ponieważ jednak pozwolenie na budowę dotyczy całego obiektu, nie chodzi o to, czy jego części można dostosować do pierwotnych planów, ale o to, czy całość może być tak zrealizowana.

sędzia skomentował, że to, co zaproponowano, nie było “niewielkim odstępstwem” od zatwierdzonego planu głównego. To wyraźnie pozostawia drzwi otwarte, jeśli tylko trochę, ale każda sprawa musiałaby być oceniana na podstawie faktów w tym czasie. W innych przypadkach należy zachować szczególną ostrożność w przypadkach, gdy wartość terenu wynika z istniejącego, ale raczej starego pozwolenia na budowę oraz, co ważne, innych zgód, które zostały udzielone i wdrożone na tym terenie w międzyczasie.

Leave a Reply