The Who Live At Hull 1970
Prywatność & Pliki cookie
ta strona używa plików cookie. Kontynuując, zgadzasz się na ich użycie. Dowiedz się więcej, w tym jak kontrolować pliki cookie.
od thefirenote.blogspot.co.uk
pierwotnie wydany jako część Deluxe Edition Live at Leeds w 2010 roku, The Who-Live at Hull 1970, został ostatecznie wydany jako samodzielne wydanie! Nagrane w noc po Leeds, 15 lutego 1970, The Hull show stoi na własną rękę jako potężny testament dzikości Who U absolutnego szczytu ich mocy.
w rzeczywistości, gdyby Hull został wydany zamiast Leeds, z łatwością można by go uznać za jeden z najlepszych albumów koncertowych swojej epoki. Jednak z powodu problemów z nagraniami nigdy do tego nie doszło. Utwory basowe Johna Entwhistle ‘ a jakoś nie zostały nagrane na pierwszych sześciu piosenkach nocy. Na szczęście ze względu na fakt, że setlista była praktycznie taka sama, a występy były prawie identyczne, przy użyciu nowoczesnej technologii, producent był w stanie “przewieźć” w swoich utworach basowych z poprzedniej nocy i idealnie połączyć je z resztą utworów. Nigdy bym o tym nie wiedział, gdyby nie było tego w notatkach, brzmi idealnie.
nie zamierzam zbytnio analizować muzyki, szanse są dobre, jeśli dotarłeś tak daleko, znasz piosenki i znasz się na Live at Leeds na tyle, aby być ciekawym tego nowego Live at Hull. Zamiast tego chcę porozmawiać o tym, co sprawia, że jest to inne i prawie tak istotne jak Leeds, i dlaczego tego potrzebujesz.
najbardziej zaskakującą różnicą między Hull a Leeds jest praca bębnowa zmarłego Wielkiego Keitha Moona. Dla mnie osobiście jego bębnienie było zawsze punktem kulminacyjnym Leeds. Po raz kolejny jest na pierwszym planie, niemal jako instrument prowadzący. Co jest naprawdę interesujące, to to, że wypełnienia, które Gra, są zupełnie inne niż były tylko poprzedniej nocy. Jest na całym swoim zestawie, a w punktach można usłyszeć jego kije uderzające w Mikrofony, gdy będzie balistyczny. Dla mnie różnice w samej grze Moona sprawiają, że warto to mieć.
energia tłumu jest inna, są nieco bardziej ciche i choć nie wpływa na to, kto gra, wpływa na ich między piosenkami. Poruszają się od piosenki do piosenki bez większego dialogu. To Bam Bam Bam, uderzenie za uderzeniem, podczas gdy w Leeds Pete Townshend był bardzo rozmowny z tłumem.
na płycie są dwie duże różnice, jedna muzycznie, po pierwsze, zespół nie zakończył Setu “Magic Bus”, który według wszystkich relacji był rzadko grany, więc wielu uważa, że był to nagroda dla dzikiego tłumu w Leeds, a druga, “Shakin’ All Over” rozpada się na klasyczny bluesowy jam, Spoonful, w środku, przed powrotem na koniec. Poza tym, najważniejsze momenty są takie same, paląca Wersja “a Quick one While he ‘s Away”, przebojowe trio “Substitute”, “Happy Jack” i “I’ m A Boy” oraz paląca 16-minutowa wersja “My Generation”. Cała druga płyta poświęcona jest wykonaniu Tommy ‘ ego na żywo. Tommy to miejsce, gdzie rury Rogera Daltry ‘ ego naprawdę świecą. Jego głos jest tutaj w doskonałej formie, a to naprawdę jego wizytówka.
jeśli jesteś tak wielkim fanem tego albumu jak ja, musisz to usłyszeć. To niezwykłe, że ci czterej faceci mogą zrobić tak złożony utwór w rockowej scenerii koncertowej i nie stracić żadnej energii ze swojego koncertu na żywo. Świetnie sobie radzą, szczególnie z “uwerturą”, “niesamowitą podróżą”, “iskrami”i” nie weźmiemy tego”.
to świetnie brzmiący album na żywo, w każdym calu równy Leeds in fidelity i znacznie lepszy od występu na Isle of Wight z późnego roku pod każdym względem. Nie mogę polecić tej płyty wystarczająco, zarówno zagorzałym fanom, którzy już znają ten materiał, jak i tym bardziej nowicjuszom, którzy naprawdę nie mają pojęcia o transcendentnym rockowym doświadczeniu, jakie ten zestaw ma do zaoferowania. Idź to sprawdzić!
Leave a Reply