tożsamość Afryki zaczyna się w domu
po tym wszystkim, co przeszliśmy, nadal nie możemy zdefiniować własnego kontynentu. To nas powstrzymuje
skomentuj
czy Afryka to miejsce możliwości i niewyobrażalnego bogactwa? Czy to ziemia naszych przodków i przodków? Czy to zadupie, pełne korupcji i przemocy, które się nie kończą? Czy jest to ojczyzna afrykańskiej diaspory, kolebka ludzkości, czy po prostu Kraina bez odrębnych kultur, ludzi i języków? Naprawdę, czym jest Afryka?
to może wydawać się bezsensowne pytanie, ale samo pytanie nie jest prawdziwym problemem. Problemem jest to, kto ma prawo pytać i odpowiadać na nie.
to Pliniusz Starszy, piszący w starożytnym Rzymie, powiedział: “Zawsze jest coś nowego z Afryki.”W 2019 roku stwierdzenie to nadal jest prawdziwe.
Odkrywcy przybyli tu w poszukiwaniu mitycznych krain i skarbów. Kolonizatorzy przybyli tu w poszukiwaniu Ziemi, minerałów i ekspansji imperium. Zimnowojenne mocarstwa przybyły tutaj, aby rozszerzyć zasięg swojej potęgi ekonomicznej i ideologicznej. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy wykorzystały zadłużone kraje afrykańskie jako podstawy do testowania ich polityki kredytowej, a teraz przychodzą tu biznesmeni i technokraci w poszukiwaniu kolejnego genialnego start-upu, który kupi i doda do swojego katalogu.
z każdą nową falą zainteresowania następuje “ponowne odkrycie” Afryki i tego, czym naprawdę jest. To również nie jest nowe. Afryka była miejscem narodzin pierwszych ludzi, miejscem piramid, legendarnej krainy Ophir i dawno zaginionego białego królestwa, ziemi niewolników, szeroko otwartych przestrzeni i dzikich zwierząt. Wszystkie te pojęcia i definicje kontynentu stały się w pewnym momencie dominującą narracją, nieodłączną dla tożsamości Afryki.
Ostatnio Afryka stała się Wakandą, fikcyjnym krajem, który z jakiegoś dziwacznego powodu może stać się podporą dla całego kontynentu. Dlaczego jest to coś złego, ktoś może zapytać? W końcu postrzeganie czarnych Afrykańczyków jako potężnych i nie mających wpływu na kolonializm to powiew świeżego powietrza, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z prymitywnym dzikim lub afrykańsko-wiejskim traktowaniem.
jednak, mimo że jest to potężne i ekscytujące, aby zobaczyć reprezentację silnej czarnej tożsamości afrykańskiej, jest to nadal kontynuacja wielowiekowej tradycji projekcji tego, czym powinna być tożsamość Afrykańska na kontynencie, który nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie.
badając afrykańską tożsamość i reprezentację, czytałem góry czasopism naukowych i książek, z dokumentami wrzucanymi tu i tam.
jest jedna lektura, która wyróżnia mnie na drodze akademickiej i egzystencjalnej: kenijski Akademik Ali Mazrui ‘ s The Re-Invention of Africa.
“to, jak Afryka jest definiowana, jest wynikiem jej interakcji z innymi cywilizacjami”, twierdzi, przedstawiając historię wynalazków i reinwencji tożsamości Afrykańskiej, która powstała w wyniku interakcji Czarnej Afryki z wpływami arabskimi, Europejskimi i amerykańskimi.
Mazrui mówi również, że sama nazwa kontynentu może nie być Pochodzenia afrykańskiego.
jeśli nasze imię, słowo, którego używamy do identyfikacji siebie i siebie nawzajem, nie jest słowem rdzennej Afryki, to na jakim fundamencie opiera się nasza kontynentalna tożsamość? To pytanie, które wywołało mój quasi-egzystencjalny kryzys nad tym, czym tak naprawdę jest tożsamość Afrykańska i czy naprawdę Ją posiadamy.
choć można argumentować, że dzielę włosy, wezwania do zmiany nazw instytucji, miast i województw podkreślają, że nazewnictwo jest ważne. To, że Afryka odziedziczyła nazwę, która może nie być Afrykańska, symbolizuje duży problem: Afrykańska globalna tożsamość nie została stworzona przez samych Afrykanów. Globalna tożsamość Afrykańska jest raczej projekcją tego, jak postrzegają nas obcokrajowcy.
chociaż ten proces projektowania tożsamości w Afryce rozpoczął się w czasach rzymskich, to właśnie kolonizacja w pełni uchwyciła tworzenie tożsamości Afrykańskiej. Mocarstwa kolonialne miały władzę i kontrolę niezbędną do tego, by powiedzieć Afrykańczykom, kim są i czym mogą być. Nie tylko to, rozpowszechniają tę tożsamość na całym świecie.
zanim zdołaliśmy przeciwdziałać często szkodliwym i wręcz fałszywym wyobrażeniom o tym, kim jesteśmy, afrykańskie stereotypy zostały zaakceptowane jako niezaprzeczalny fakt. Tożsamość afryki była podyktowana przez ludzi, którzy nie mieli żywotnego interesu w ulepszaniu kontynentu i nie rozumieli jego kultur, systemów, tradycji i ideologii.
tożsamość afryki była podyktowana przez ludzi, którzy chcieli ją wykorzystać i manipulować dla swoich korzyści. To był psychologicznie gwałtowny akt.
przewiń do przodu około wieku i to trauma tożsamości, z którą Afryka wciąż zmaga się. Chociaż administracje kolonialne zniknęły, tożsamość Afrykańska, którą ustanowiły uparcie, odmawia odejścia. Cykl wymyślania i odkrywania na nowo Afryki z fajnymi nowymi opakowaniami trwa, a efekt końcowy jest nadal taki sam: afrykańskie głosy nie mają nic do powiedzenia w sposobie, w jaki są reprezentowane i rozumiane w skali globalnej.
w kategoriach kulturowych i społecznych nie posiadamy własnych historii. Produkcja tkanin woskowych z Afryki Zachodniej i Środkowej jest powoli przejmowana przez chińskich producentów. Disney w jakiś sposób uznał za właściwe prawo autorskie do Suahili fraza. Afrofuturyzm, ruch mający na celu odkrywanie czerni na nowo, czerpie w dużym stopniu z afrykańskiej estetyki i aspektów kultur afrykańskich w sposób, który nadal może traktować Afrykanów i Afrykę jako rekwizyty.
pod względem ekonomicznym nie jesteśmy w pełni właścicielami naszej ziemi, minerałów i środków produkcji. Z ekonomicznego punktu widzenia sytuacja jest taka sama. Zbyt często rozmowy i planowanie strategiczne dla rozwoju gospodarczego Afryki w dużej mierze odbywają się poza kontynentem, bez udziału afrykańskich ekonomistów i uczonych. Afrykanie nadal nie mają miejsca przy swoim stole.
Dlaczego nas to obchodzi? W końcu kogo obchodzi, co reszta świata myśli o nas? Ale to nie takie proste. Posiadanie tożsamości-zwłaszcza gdy w grę wchodzi Polityka globalna-ma kluczowe znaczenie w negocjacjach i równowadze sił.
aby współpracować z innymi krajami, zachowując jednocześnie naszą niezależność i siłę przetargową, musimy być mocno zakorzenieni w tożsamości, która nie jest zdana na łaskę kogoś innego.
w systemie kapitalistycznym, takim jak obecny, własność jest ważna. Własność zasobów i środków produkcji ma kluczowe znaczenie dla autonomii, ale równie ważne jest, aby nie przeoczyć własności tożsamości i narracji. Kiedy mamy pełną własność tego, kim jesteśmy i do czego jesteśmy zdolni, nikt nie może nam powiedzieć inaczej.
nastąpił pewien postęp w kierunku własności. Częściowo rozumieją to ruchy dekolonizacyjne. Tak samo jak wezwania do zwrotu skradzionych historycznych artefaktów do swoich ojczyzn. Naukowcy tacy jak Profesor Sabelo Ndlovu-Gatsheni teoretyzują o dekolonizacji Szkolnictwa Wyższego i tworzeniu prawdziwie afrykańskich uniwersytetów, a nie tylko uniwersytetów w Afryce. Wizkid domagał się równych opłat i widoczności na międzynarodowych ceremoniach rozdania nagród.
mimo, że są to różne sytuacje, łączy je wspólny temat — Afryka zbyt długo nie miała siły, by stworzyć własną, niezależną tożsamość. Afryka nie jest rzeczą, na której można rzutować nadzieje i marzenia. Nie zawsze jest coś nowego z Afryki, ponieważ nie jest to miejsce dla niekończących się grabieży.
tożsamość nie jest organiczna. To nie jest coś, co po prostu powstaje i istnieje w świecie takim, jakim jest. Nie, tożsamość jest tworzona. Tożsamości są starannie konstruowane, ulepszane i zmieniane. I ostatecznie tożsamość służy celowi.
w tym samym duchu reprezentacja nie jest neutralna. Sposób, w jaki my, istoty ludzkie, rozumiemy i rozumiemy świat, jest silnie związany z tym, jak ten świat jest dla nas reprezentowany. Reprezentacja i tożsamość są osobiste i polityczne.
jeśli chodzi o tożsamość afrykańską, ustanowienie i pełne posiadanie naszej tożsamości jest ważne dla naszego postępu politycznego, gospodarczego i społecznego. W przeszłości Afryka nie miała kontroli nad tym, jak jesteśmy postrzegani i jak jesteśmy reprezentowani. To się zmienia powoli, ale się zmienia.
w miarę jak obecny cykl odnowy afrykańskiej rozgrywa się sam, mogę mieć tylko nadzieję, że tym razem tożsamość Afryki nie zostanie stworzona i kontrolowana przez innych.
Mako Muzenda jest niezależnym dziennikarzem i studentem studiów magisterskich na Uniwersytecie Rodos, badającym reprezentację mediów, semiotykę i ich związek z tworzeniem i umacnianiem władzy
Leave a Reply