Wiekszosc rolnikow na Wielkich Równinach nie uprawia owoców i warzyw . Pandemia to zmienia.
w ostatni czwartek grupa farmerów z Oklahomy, Kansas i Nebraski gościła odległe Rolnictwo happy hour. Było kilkudziesięciu uczestników, a prawie wszyscy nosili kowbojski kapelusz. W sumie uprawiają ponad 30 000 akrów ziemi uprawnej, z czego większość jest uprawiana w soi, kukurydzy lub bawełnie przeznaczonej na światowy rynek towarowy. Happy hour rozpoczęła się od prezentacji na temat integracji zwierząt gospodarskich w systemach uprawy, ale potem sprawy przybrały zaskakujący obrót: rolnicy zaczęli dyskutować o tym, jak karmią swoje rodziny i społeczności.
“Zwykle między mną a konsumentem jest gigantyczna przepaść, którą trudno przekroczyć, ale teraz ludzie są głodni I muszę coś zrobić”, powiedział mi Tom Cannon, jeden z rolników w wirtualnej happy hour kilka dni przed Zgromadzeniem. Cannon, który uprawia i prowadzi farmę o powierzchni 10 000 akrów w pobliżu Blackwell w Oklahomie, już poczuł presję wojen handlowych z Chinami, gdy wybuchła pandemia.
sytuacja zakłóciła wiele części łańcucha dostaw i sprawiła, że Cannon nie był w stanie przenieść swoich produktów z farmy. Zainspirował go do odpowiedzi po tym, jak zobaczył długie kolejki przed lokalną spiżarnią z jedzeniem i gołe półki w pobliskim Walmart, sceny znane teraz w całym kraju. “Nawet rolnicy są zależni od naszego kruchego systemu żywnościowego—a wielu z nas jest cztery dni od głodu” – powiedział Cannon. W rezultacie postanowił rozpocząć uprawę różnych owoców i warzyw do lokalnego spożycia i robi to w najbardziej niezwykły sposób.
spotkałem Cannona w styczniu w No-Till na równinach, corocznym spotkaniu w Kansas dla średnich i dużych rolników gdzieś wzdłuż kontinuum przyjmowania ekologicznych metod ochrony zdrowia gleby. Większość z nich ograniczyła lub wyeliminowała uprawę w swoich gospodarstwach, starając się stosować mniej pestycydów i nawozów chemicznych. Wiele z nich wykorzystuje również zwierzęta gospodarskie i pozasezonowe rośliny okrywowe do zwalczania chwastów, wzbogacania gleby materią organiczną, zatrzymywania wilgoci i dodawania składników odżywczych do sadzenia.
uczestniczyłem w konferencji, aby porozmawiać o skutkach zrównoważonego rolnictwa dla zdrowia publicznego, temacie, który był przedmiotem moich badań i pisania. Ale kiedy planowałem swoje uwagi, zmagałem się z przesłaniem. Z jednej strony większość rolników na spotkaniu robi znacznie więcej niż ich rówieśnicy, aby chronić zdrowie publiczne poprzez zapewnienie czystszej wody i powietrza oraz ochronę dzikiej przyrody i różnorodności biologicznej.
a jednak sprzedają przede wszystkim tę samą krótką listę upraw, które pokrywają większość amerykańskich pól uprawnych: soję, kukurydzę, pszenicę i bawełnę. Towary te są przekształcane w szeroką gamę produktów, z zaledwie ułamkiem podawanym bezpośrednio ludziom. (Większość kukurydzy i soi jest karmiona zwierzętami, a wiele z tego, co zostało, zamienia się w przetworzone substancje słodzące i oleje roślinne, które nie są podstawą zdrowej diety.
w swoim wystąpieniu wspomniałem, że USA produkuje wystarczającą ilość słodzika kukurydzianego każdego roku, aby dostarczyć nam 60 funtów towaru, podczas gdy my ledwo hodujemy wystarczającą ilość sałaty i marchwi potrzebnej na 5-funtową roczną działkę. Ale nie posunąłem się tak daleko, aby zasugerować, że tłum nie-till ma obowiązek naprawić tę nierównowagę. Wszakże rolnicy ci byli przyzwyczajeni do przenoszenia dużego sprzętu po zamiatanych działkach, a nie do pielęgnowania delikatnych rzędów grochu i dyni.
ale COVID-19 ma potencjał, aby zmienić wszystko.
ogród chaosu dojrzewa.
Tom Cannon, na przykład, sadzi sześć hektarów warzyw. Nazywa go “ogrodem chaosu” i jest to zasadniczo uprawa okrywowa, uprawa sadzona pomiędzy uprawami gotówkowymi. Ale podczas gdy standardowa roślina okrywowa może zawierać Lucernę, życicę lub sorgo, które można wykorzystać do budowy materii organicznej gleby lub wypasu, mieszanka nasion chaosu może obejmować groch, dynię, rzodkiewkę, okrę, melony, słodką kukurydzę i inne jadalne rośliny. Innymi słowy, zawiera Artykuły spożywcze.
to idealny sposób dla rolnika towarowego, takiego jak Cannon, na uprawę owoców i warzyw bez zmiany praktyk rolniczych. “Po prostu Ładuję moje wiertło ponad 50 gatunkami i nigdy nie wracam, dopóki nie nadejdzie czas zbiorów. Cannon planuje pozwolić członkom społeczności wybierać własne produkty. “Po tym, jak ludzie dostaną wszystko, czego chcą, wypędzasz bydło na pole.”Cokolwiek pozostaje służy jako” zielony obornik ” do nawożenia gleby.
Cannon przypisuje Jimmy ‘ emu Emmonsowi, kolejnemu rolnikowi w okolicy, za popularyzację ogrodów chaosu w swoim regionie. Emmons, który hoduje w Leedey w Oklahomie, jest również regionalnym koordynatorem ochrony USDA na południowych równinach.
“wszyscy myślą, że jestem świrem, bo nie boję się spróbować czegoś nowego” – wyjaśnił ostatnio przez telefon Emmons. “Kraj jest pełen kukurydzy i soi. Dlaczego chcesz rosnąć więcej, skoro jest taka nadwyżka, a dochody są tak straszne? Staram się rozwijać to, czego ludzie chcą.”
pięć źródeł temu Emmons wrzucił dynię, jadalną fasolę i różne nasiona kapustnych do swojej standardowej mieszanki roślin okrywowych i posadził ją na kilku akrach. Nagroda była tak imponująca, że ogrody chaosu są teraz regularną częścią jego rocznego planu sadzenia. Niektóre produkty trafiają do jego własnej kuchni, ale większość z nich jest przekazywana grupom lokalnej społeczności-bankowi żywności, grupom młodzieżowym i kościołom—za zgodą, że dokonują zbiorów. Emmons szacuje, że każdy akr chaosu generuje 4500 funtów produktów.
oprócz łatwości sadzenia, ogrody chaosu usuwają chwasty, zachęcają do pożytecznych owadów, zwiększają zatrzymywanie wilgoci w glebie i nie tylko.
oprócz łatwości sadzenia, Emmons opisał inne zalety chaotycznego podejścia: koc roślin tłumi większość niechcianych gatunków, w tym chwasty; ogórki i squash i inne Kwitnące gatunki przyciągają pożyteczne owady, które powstrzymują szkodniki, takie jak” robaki do squasha”; gęste liście zwiększają zatrzymywanie wilgoci w glebie i zmniejszają potrzebę podlewania; i rośliny mają tendencję do dojrzewania w różnym tempie, co pozwala na kilka miesięcy zróżnicowanej nagrody, a nie monokrop, który jest zbierany wszystkie na raz.
i chociaż brak rzędów może wydawać się wadą dla każdego rolnika, który jest przyzwyczajony do prostych linii i zbioru jednego rodzaju rośliny, Emmons widzi to jako plus. “To bardziej polowanie i wybieranie. Zbierasz się, gdy idziesz i musisz poruszać się po okładce-powiedział, opisując Dźwięki zachwytu, które pochodzą z jego pól, gdy dzieci i dorośli odkrywają tu arbuza, a tam okrę. Najwyraźniej zbiór ogrodu chaosu uwalnia wewnętrznego zbieracza w każdym.
Leave a Reply