Writing your Dissertation in Fifteen Minutes a Day: a Guide to Starting, Revising, and Finishing your Doctoral Thesis (my reading notes)
pierwszą książką z serii tomów, które interesowałem się czytaniem, jest książka Joan Bolker “Writing Your Dissertation in Fifteen Minutes a Day: a Guide to Starting, Revising, and Finishing your Doctoral Thesis”.
pierwszy na mojej liście książek jest Joan Bolker pisząc swoją pracę dyplomową w 15 minut dziennie. Szkoda, że nie przeczytałem tego podczas studiów. pic.twitter.com/FBh9v3tjox
-Dr Raul Pacheco-Vega (@raulpacheco) May 12, 2018
to, co sprzedało mnie Bolkerowi, to nie porady, które daje doktorantom, ale fakt, że zamieściła rozdział dla doradców doktorskich. Złoty. Fot.twitter.com/u26z9v2ydd
-Dr Raul Pacheco-Vega (@raulpacheco) May 12, 2018
Bolker ma bardzo podobne podejście do pisania do tego, które głosi Joli Jensen: powinieneś mieć stały kontakt z projektem pisarskim (Bolker sugeruje co najmniej 15 minut dziennie). Dla mnie pisanie jest sposobem na wydostanie się z bloku pisarskiego. Na przykład, piszę ten post na blogu właśnie po to, aby wyjść z koleiny i ponownie znaleźć przestrzeń, w której mogę dokonać ostatecznych zmian w rewizji / i / ponownie przesłać(tak ,jeszcze jeden!)
Bolker, Elbow, Skinner, @ explorstyle i wszyscy się Zgadzam, że piszemy do myślenia. Wierzę, że w ten sposób tworzymy solidny tekst. pic.twitter.com/0C3oATrywo
-Dr Raul Pacheco-Vega (@raulpacheco) May 12, 2018
Bolker ma rację i dlatego jej książka działa. Musisz napisać tekst do pracy doktorskiej co najmniej 15 minut każdego dnia. To oczywiście nie gwarantuje, że ukończysz pracę dyplomową za 3, 4 lub 5 lat, ale jak sugeruje Joli Jensen w swojej książce “Pisz bez względu na wszystko” (o której pisałam również na moim blogu), daje Ci stały kontakt z projektem pisarskim, a szczególnie kontakt o niskich stawkach. Czytanie pisania Jensena bez względu na to, co zmieniło moje życie i utwierdziło myśl, że stały kontakt z projektem pisarskim jest fundamentalny.
popieram “pisanie notatek” i “zapisywanie notatek w Notatniku”, bo tak się “zapisuje”. # PhDChat pic.twitter.com/irVFyKl9hM
-Dr Raul Pacheco-Vega (@raulpacheco) May 12, 2018
co do tematu doradców, zdecydowanie nie zgadzałem się z Bolkerem, tym bardziej, że jestem trochę znany w Internecie i dlatego czułem, że to był dla mnie prosty cios. Pamiętam, jak Profesor z UBC powiedział mi: “nie chcesz robić doktoratu na Harvardzie, tylko po to, by Twój doradca podróżował po świecie i zapomniał o Tobie”. Podróżuję po świecie i mój harmonogram jest ogromnie zajęty, ale moi studenci są moim priorytetem i upewniam się, że dam im czas, niezależnie od tego, czy jestem na konferencji, warsztacie, czy pracy w terenie. Jak powiedziałem na Twitterze, Elinor Ostrom była bardzo sławna i była niesamowicie oddanym doradcą. Nie chodzi o sławę, chodzi o to, aby samemu (jako promotor doktorski) odpowiadać na pytania i pomagać swoim studentom.
Konwo” ustalanie kwot zapisu”. Strony vs słowa vs godziny. O rany. Osobiście poczyniłem znacznie większy postęp, wyznaczając małe cele. Fot.twitter.com / yQPCnbZ9y9
jak powiedziałem na Twitterze, do tej pory wiem, że prawie każdy sugeruje codzienną praktykę pisania, nawet jeśli jest to tylko trochę czasu. Nie pytaj mnie, zapytaj dr Joan Bolker i Stephena Kinga.
to sprawi, że krew niektórych ludzi zagotuje się, ale tak, Virginia, Bolker sugeruje, że pierwszą rzeczą, którą powinieneś zrobić, jest napisanie. Fot.twitter.com / T31C1eNhBg
-Dr Raul Pacheco-Vega (@raulpacheco) May 12, 2018
nie jestem zwolennikiem 1500 słów lub 5-10 stron dziennie podejście. Przeciwnie, sugeruję, abyśmy znaleźli inną miarę sukcesu naukowego w pisaniu: wypełnianie zdań, uzupełnianie akapitów po jednym pomyśle na raz i pisanie małych fragmentów tekstu (50-100-200 słów dziennie).
Jezu, szkoda, że nie mam Bolkera albo King ‘ s speed. 1250 słów nie zajmuje im więcej niż 1-2 godziny? W niektóre dni wszystko, co generuję, to 50 słów pic.twitter.com / uJzHxueYNJ
-Dr Raul Pacheco-Vega (@raulpacheco) May 12, 2018
Bolker nie lubi chaosu i dezorganizacji tak samo jak ja. Zachęca uczniów do częstego sprawdzania swoich procesów/konfiguracji. pic.twitter.com/Cy4MzIFG7n
-Dr Raul Pacheco-Vega (@raulpacheco) May 12, 2018
przydatna jest idea grupy pisania prac dyplomowych. Główną wadą Bolkera i prawie każdej książki, którą czytałem na piśmie, jest to, że poświęcają najmniej czasu na końcowe etapy rozprawy doktorskiej (lub napisanie książki, jak wniosek i jak złożyć książkę w całość). Tak, najlepsza rozprawa jest wykonaną rozprawą, ale nie ma solidnej mapy drogowej (lub jeszcze jej nie widziałem)dla studenta w ferworze ostatecznego złożenia.
ta wada i niedopatrzenie potwierdza moje przekonanie: żadna książka nie jest idealna i nikt nie obejmuje wszystkiego, co jest potrzebne, więc zawsze jest miejsce. Fot.twitter.com / lBy32MzQGA
-Dr Raul Pacheco-Vega (@raulpacheco) May 12, 2018
to zdanie podsumowuje moje odczucia dotyczące Bolkera: książka obowiązkowa dla wszystkich doktorantów.
Podsumowując: doradcy Doktorscy – jeśli możesz, Kup tę książkę i jeśli masz środki (fundusze grantowe) zdobądź kopie dla naszych studentów.
— Dr Raul Pacheco-Vega (@raulpacheco) 12 maja 2018
Leave a Reply