za darmo do kontynuowania
lub do zapamiętywania faktów i liczb, chyba że bierzesz kurs, który sprawia, że jest to konieczne*. Uważam, że ważne jest wiele spostrzeżeń, które mogę uzyskać z czytania na interesujący temat. Wiesz, co mam na myśli. To te momenty” aha”, kiedy żarówka się włącza i teraz rozumiesz coś w sposób, którego wcześniej nie rozumiałeś. To sprawia, że czytanie jest tak satysfakcjonujące. To garść takich chwil sprawia, że książka jest niezapomniana, sprawia, że przypominasz sobie lekcje raz po raz, właśnie wtedy, gdy ich najbardziej potrzebujesz.
Książki wpływają na to, jak myślisz i czujesz.
Czytanie zmienia sposób myślenia, przynajmniej podczas czytania danej książki. Widzę świat oczami autora, a przynajmniej tak, jak ona lub on chce, żebym go widział. Postrzegając rzeczy inaczej, nie mogę nie zmienić mojego myślenia i, do pewnego stopnia, tego, co czuję do otaczającego mnie świata i moich działań w nim. Jest to szczególnie prawdziwe, gdy czytam książkę na temat psychologii lub filozofii, ale wydaje się, że występuje bez względu na temat.
zauważenie, jak zmienia się moje myślenie w zależności od tego, co czytam, pomaga mi uświadomić sobie, że moje myślenie jest plastikowe i że to, jak myślę i czuję o czymś, może i prawdopodobnie zmieni się z czasem. I co najważniejsze, ta zmiana jest ok.
to co czytasz wpływa na twoje działania.
książki sprawiają, że chce się robić rzeczy. Rzeczywiście, to jest dokładnie to, co zmusza nas do czytania niektórych z nich (“jak to” ktoś?). Niezależnie od tego, czy jest to wezwanie do działania, aby zacząć pisać, zwracać większą uwagę na swoje finanse, inwestować, gotować, naprawiać, czy być milszym dla siebie, to, co czytasz, umożliwia zmianę, zarówno na lepsze, jak i na gorsze. Z pewnością ma to dla mnie i niektóre z tych kolejnych działań zaowocowały artykułami, które opublikowałem na tym blogu.
w porządku nie skończyć książki.
kiedyś żyłem i Umierałem według moich” do zrobienia ” list. Zawsze byłem po tym następnym znaczniku, bez względu na to, jak ważne lub banalne może być, gdy zestawione z tym, czego naprawdę chcę w życiu.
jest tam mnóstwo książek. Niektóre są inspirujące, niektóre są świetne, niektóre są dobre, a niektóre są, cóż, nie warte kończenia. Dałem sobie pozwolenie, aby nie poświęcać czasu na książkę, która nie napędza mojej ciekawości, aby dowiedzieć się więcej na temat lub więcej o tym, co autor myśli na ten temat. Powiedziałbym, że około 10% książek, które zaczynam czytać, nie kończy i myślę, że odsetek ten jest nadal zbyt niski.
czasami przestaję czytać po pierwszym rozdziale, czasami jestem 2/3 drogi. Niezależnie od punktu, do którego doszedłem, zawsze czuję, że można iść dalej, ponieważ robi to miejsce na coś, co może być o wiele lepsze niż to, co po sobie zostawiam, a w końcu czas jest tym, czego brakuje, a nie słowem pisanym. Liczy się jakość bardziej niż ilość i Żadna Lista kontrolna nie zmierzy tego dla mnie.
to sprawia, że dowiadujesz się o sobie.
im więcej czytam, tym bardziej zauważam, co myślę o wypowiedziach, które czytam. Mam reakcje na pisanie autora, zarówno dobre, jak i złe. Kiedy mam zauważalną reakcję na coś, co przeczytałem, zaczynam zadawać sobie pytanie, dlaczego:
- dlaczego tak bardzo podoba mi się to, co właśnie przeczytałem?
- dlaczego czuję się tak nieswojo z tym, co właśnie przeczytałem?
- dlaczego nie wierzę, że ten autor jest autentyczny w tym, co mówi?
- dlaczego czuję, że mogę zaufać tej wiadomości i zastosować ją?
czasami to pytania zadaję sobie, które oferują najlepszą wartość po przeczytaniu konkretnej książki. W rzeczywistości, jeśli często wpływa na to, co przeczytam dalej.
Promuje ciekawość.
im więcej czytam, tym bardziej jestem ciekawy tematów związanych z tym, co czytam. To trochę jak być wiewiórką wspinającą się po drzewie. Początkowo Wiewiórka porusza się po pniu drzewa. Gdy porusza się po drzewie, wybiera widelec i porusza się wzdłuż niego. Za każdym razem, gdy dotrze do innego widelca, ma coraz większą liczbę opcji, w jaki sposób decyduje się na kontynuowanie wspinaczki. Opcje po prostu mnożą się i / lub przechodzą na inne typy opcji, gdy gałęzie zaczynają się nakładać. Pytania ciągle się mnożą…wykładniczo. Im więcej czytam, tym więcej chcę wiedzieć i tym bardziej zdaję sobie sprawę, jak wiele Nie wiem i prawdopodobnie nigdy nie będę, ponieważ jest po prostu zbyt wiele wyborów. To ekscytujące, a nie przytłaczające. To tylko zwiększa mój apetyt na naukę.
pomaga się rozwijać.
kiedy uczę się i staję się narażony na stale rosnącą listę tematów, odkrywam, że wybieram pewne ścieżki i odrzucam inne. Czytanie pomogło mi lepiej zrozumieć, na czym mi zależy, dokonując wyborów dotyczących tego, czego chcę się dowiedzieć więcej.
nie ma lepszego motywatora niż ciekawość danego tematu, praktyki czy rzemiosła. Nie zmuszam się do czytania czegoś, bo inna osoba mówi, że to dobry pomysł (prawdopodobnie nie byłbym bardzo dobrym członkiem klubu książki). Czytam to, bo chcę to przeczytać i czuję, że coś z tego wyciągnę. Muszę wierzyć, że pomaga mi to podążać w dobrym kierunku, przynajmniej na razie. Na szczęście ta rosnąca lista tematów pomogła mi odkryć obszary zainteresowań, o których nawet nie wiedziałem, że mam i sprawia, że czuję się jak bardziej wszechstronna osoba. Nie wiem, dokąd zaprowadzi mnie moja lektura w ciągu najbliższych kilku lat, ale jak na razie, tak dobrze.
nigdy nie nadążasz za listą lektur i w porządku.
propozycje książek są wszędzie. Prawie każdy punkt informacyjny, sprzedawca książek lub bloger warty swojej soli ma listę “sugerowanych lektur”. Nawet autorzy oferują sugerowane odczyty, jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym, co czytasz. Do każdej książki, którą czytam, łatwo natknąć kolejne 10 sugestie. Jeśli coś brzmi interesująco, zapisuję to na mojej liście “przyszłych lektur”, wraz z wszelkimi stosownymi notatkami na temat książki, którą chcę zapamiętać, takimi jak kto ją zasugerował i dlaczego. Jeśli nie mam pomysłów, po prostu odsyłam do tej listy i zobaczę, czy coś mnie zainteresuje. Jeśli nie, szukam inspiracji gdzie indziej. To, że jest na czyjejś liście, nie znaczy, że muszę ją czytać.
w sztuce niezgodności Chris Guillebeau sugeruje, że dobra lista lektur może być, jeśli nie bardziej, wartościowa niż wykształcenie wyższe, za ułamek kosztów. W mocy nie, James Altucher sugeruje, że godnym uwagi elementem do czyjejś reinvention jest czytanie 200 do 500 książek i że ta aktywność może być tak cenna, jak posiadanie wielkiego mentora z prawdziwego życia.
Leave a Reply