Co Jezus powiedziałby o Kościele dzisiaj?

wiele kościołów pozwoliło entropii pochłonąć życie.

tym, którzy pocieszali i rozkoszowali się swoimi bogami, rutynowo ściskając wiarę i dyscypliny duchowe, gdzie i kiedy pasują, pytał:

zapomniałeś wezwania do ” śmierci?”Być może w dzisiejszej kulturze ewangelicznej, z jej tendencją do olśnienia i zabawiania, nikt wam nie powiedział, co oznacza dostosowanie waszego życia do mojego, poddanie się mnie. Chociaż jestem z Tobą jako twój wszechobecny nauczyciel i przewodnik, nie jestem przerywaną karykaturą, która wyskakuje ci na ramię, gdy potrzebujesz okresowych porad. I chociaż reaguję na twoje potrzeby i jestem czujny na twoje krzyki, nie jestem twoim nadprzyrodzonym spełniającym życzenia.

Jezus jest alfą i Omegą, początkiem i końcem wszystkich rzeczy. Jako współtwórca jest władcą całej ludzkości. Chociaż jest ” łagodny i pokorny w sercu “(Mateusza 11: 29), Pismo Święte nazywa go także Lwem Judy (objawienie 5: 5) – zaciętym, potężnym i królewskim. Ale co więcej, to Adonai (Rzymian 5:1), Pan i mistrz, ten, który oddał swoje życie, abyśmy mogli żyć. Następnie, raz, przez wiarę, otrzymujemy Jego Ducha w sobie, On daje nam siłę do naśladowania jego przykładu; on daje nam siłę do umierania. Aby “ukrzyżować” wszystko, co próbuje zająć należne miejsce Chrystusa w naszych sercach, aby celowo, modląc się i konsekwentnie dać mu wolne panowanie.

w 9 rozdziale Łukasza, krótko po tym, jak powiedział swoim uczniom o swojej nadchodzącej śmierci i zmartwychwstaniu, Jezus powiedział: “Kto chce być moim uczniem, musi zaprzeć się samych siebie i codziennie brać krzyż swój i naśladować mnie “(Łukasz 9:23, NIV). Słyszałem, że wielu nazywa swoje tymczasowe wyzwania ” krzyżem, który niosą.”I chociaż nie chcę dewaluować ich trudności, słowa Jezusa posunęły się znacznie głębiej. Mówił do tych, którzy rutynowo widzieli skazanych mężczyzn i kobiety dosłownie niosących krzyż na śmierć. Była to jedna z najbardziej przerażających, publicznych i haniebnych egzekucji, w których osoba została pozbawiona odzieży, wychłostana, paradowała obok gapiów, a następnie przybita do drewnianego słupa i pozostawiona na śmierć. Jest to obraz, który pierwotna publiczność Chrystusa wyczarowałaby natychmiast po usłyszeniu jego słów w Łukasza 9. Wpływ byłby mnożony wykładniczo w chwili, gdy zobaczyli Jezusa, namaszczonego Syna Bożego, oddychającego jego ostatnim oddechem.

Bóg nie wzywa nas do życia w komforcie, w którym kochamy i służymy, kiedy jest to najwygodniejsze i wybieramy i wybieramy prawdy, za którymi mamy podążać. On wzywa nas do oddania wszystkiego, do “śmierci dla nas samych”, aby mógł działać w nas i poprzez nas. Choć jest to najtrudniejszy, a czasami najbardziej bolesny wybór, jakiego kiedykolwiek dokonamy, jest to również najpewniejsza droga do pokoju i obfitego życia.

jak powiedział Jezus: “Co dobrego jest dla kogoś, aby zdobyć cały świat, a jednak stracić samego siebie?”(Łk 9,25, NIV). Osoby, do której zostali stworzeni.