czym dokładnie jest Marketing wirusowy?

Marketing Wirusowy. Wszyscy o tym słyszeliśmy, ale wydaje się, że jest pewne zamieszanie co do tego, co dokładnie dotyczy. Czy można być “marketerem wirusowym” per se, czy Marketing wirusowy po prostu “dzieje się”? Zrobiliśmy dla ciebie trochę pracy – poprosiliśmy naszych przyjaciół, sprawdziliśmy kilka stron i śledziliśmy długi wątek (wciąż w toku) na grupie dyskusyjnej UK-NetMarketing w Chinwag.com aby znaleźć kilka odpowiedzi na Często zadawane pytania…
nagle wszyscy mówią o marketingu wirusowym. Kiedy to się zaczęło?
zgodnie z mitologią Net, termin “Marketing wirusowy” został wymyślony przez Tima Drapera i Steve ‘ a Jurvetsona z VC Draper Fisher Jurvetson, wczesnych inwestorów hotmaila. To był ich pomysł, aby to ‘ Get your FREE web-based e-mail…’wiadomość i adres URL na dole każdego wysłanego hotmaila. Wierz lub nie, założyciele początkowo byli niechętni-uważali, że jest to zbyt podobne do spamu. Ale, oczywiście, w końcu się zgodzili, a reszta to historia. Dla przypomnienia, Hotmail miał milion zarejestrowanych użytkowników w mniej niż sześć miesięcy od premiery. Pięć lat po starcie mieli 65 mln. Draper i Jurvetson wybrali termin “wirusowy”, ponieważ uważali, że najlepiej opisuje to zakaźne rozprzestrzenianie się słowa Hotmail.
co to jest “Marketing wirusowy”?
Seth Fineberg, dziennikarz i konsultant ds. e-marketingu, mówi: “najłatwiej to wyjaśnić: każdy skuteczny marketing musi zaczynać się od pozytywnego doświadczenia. Teraz, jeśli konsument / widz ma pozytywne doświadczenia z komunikatu reklamowego lub oferty, nie będzie chciał po prostu zachować go dla siebie – przekaże go dalej. Powiedzmy, że ktoś otrzymuje fajną grę e-mailową od Coke, lub Gap, każdy z szansą na wygranie czegoś od tych marek… cóż, gracze w grze mogą łatwo przekazać go wszystkim na swoich listach e-mail, a kilka tysięcy wiadomości e-mail pierwotnie wysłanych zamienia się w dziesiątki, a nawet setki tysięcy… Jest to dość modne hasło tutaj w Stanach ze względu na jego niski koszt / wysoki wpływ… coś, czego marketerzy desperacko potrzebują.
czy to nie jest po prostu nowy sposób mówienia “word-of-mouth”?
Steve Bowbrick, another.com, http://www.another.com mówi: “Word-of-mouth marketing = produkt tak fajny, że użytkownicy spieszą się mówiąc swoim kolegom (nie wymaga agencji). np. funky screensavers. Dyscyplina odniesienia: Antropologia społeczna.
“Marketing wirusowy = sposób na wykorzystanie koneksji, aby uzyskać fajny produkt na rynek (nie wymaga wiadomości ustnej). np. another.com adresy e-mail. Dyscyplina referencyjna: epidemiologia.”
Ben Hunt, Producent, partnerzy Poultera http://www.poulternet.com mówi: “dla mnie termin “wirusowy” sugeruje coś podobnego do komputera lub wirusa biologicznego: możesz uwolnić marketingowy ‘organizm’/wiadomość do populacji, a następnie *to* robi własną drogę, wykorzystując naturę gospodarza/środowiska, aby się rozmnażać. Kluczem jest to, że znajduje się w miejscach, których nie umieściłeś, w przeciwieństwie do marketingu bezpośredniego, promocji sprzedaży, reklamy, mailshotów itp. Jeśli wyślesz coś kreatywnego przez e-mail (lub umieścisz go w Internecie), co jest tak atrakcyjne, że każdy z listy kontaktów otrzymuje to, pochodzi od znajomego, *przyciąga pełną uwagę ludzi* na kilka chwil lub więcej i bawi się w jakiś sposób = Święty Graal.”
Czytaj dalej: “rozpętanie Ideawirusa” Setha Godina (Wersja do pobrania dostępna pod adresem http://www.ideavirus.com)
karty kolekcjonerskie w pudełkach torebek z herbatą, naklejki w paczkach z płatkami-czy to formy marketingu wirusowego?
John Sullivan, Aspect Internet http://www.aspectgroup.co.uk pisze: To jest (jeśli wybaczysz kalambur) po prostu lepkie. Dostarczyłeś konsumentowi coś tak niezapomnianego, że zdecydował się zachować go w pobliżu, co może – tak-wpłynąć na późniejszy wybór zakupu. Ale musisz dalej produkować naklejki…
” wirus, znowu moim zdaniem, polega na reprodukcji * przekazu marketingowego * w taki sposób, że dużą część pracy marketingowej wykonują sami konsumenci. Tak więc bardzo trudno jest stworzyć tradycyjną medialną kampanię wirusową (choć można to zrobić – zazwyczaj z paskiem-liną, którą ludzie pamiętają i cytują, a la “jeśli widzisz Sida, powiedz mu”), ale łatwiej jest to zrobić z mediami cyfrowymi – kopiowaniem i dystrybucją zabawnych plików Flash, które zawierają markowe informacje itp., itp.”

czy są jakieś “złote zasady” marketingu wirusowego?
Tim Ireland, Dyrektor Marketingu http://www.designercity.com mówi: “Zasada nr 1-zaczyna się od produktu. Zasada nr 2-patrz Zasada nr 1.
” Jeśli produkt nie jest wart ekscytacji, wysiłek zostanie zmarnowany-bez względu na to, jak nowatorski jest mechanizm polecania. (W rzeczywistości, im bardziej nowatorski jest mechanizm, tym bardziej prawdopodobne jest, że użytkownicy sieci będą nim zirytowani, będą tak rozproszeni przez nowość, że Twoja wiadomość zostanie utracona lub będą w stanie przejrzeć zaprojektowany aspekt odesłania.
” Marketing wirusowy w najlepszym wydaniu rośnie dziko, ale najpierw trzeba zasadzić nasiona. Podczas gdy użytkownicy sieci mogą polegać na większości prac legwork, wiele myśli i planowania musi przejść do pozornie prostej czynności tworzenia urządzenia polecającego lub wysyłania kilkunastu e-maili.
Anne Holland, Wydawca MarketingSherpa, mówi: “wielu moich przyjaciół w agencjach mówi mi, że ich klienci chcą teraz kampanii wirusowej. Zazwyczaj to dlatego, że uważają, że to pozwoli im zaoszczędzić pieniądze. Chodzi o to, że kampanie wirusowe są trudne do zrealizowania i spójrzmy prawdzie w oczy — wyniki są całkowicie nieprzewidywalne. To musi być wisienka na torcie. Musisz jeszcze upiec ciasto. Co oznacza, że nadal musisz zainwestować we wszystkie podstawy marketingu, których potrzebujesz do każdej innej kampanii. Takie rzeczy jak przemyślenie swojej unikalnej propozycji sprzedaży i wsparcie kampanii za pomocą PR i innego marketingu kanałów.”
i wreszcie – coś, czym Marketing wirusowy na pewno nie jest:
Aidan Cook, Sense Internet http://www.sensei.co.uk mówi: “kiedy wprowadzono tę koncepcję na spotkaniu, właściwie przesłyszałem frazę jako “męski marketing” i zinterpretowałem to jako strategię wychodzenia I K*****G opozycji, uwodzenia klientów i ogólnie wprowadzenia Twojej marki…”

Leave a Reply