Peaceful Societies
Mary-Ann Kirkby, autorka bestsellera I Am Hutterite, wyszła z kolejną pracą na temat kultury Hutterite, w szczególności ich gotowania, którą promowała podczas niedawnej trasy koncertowej w Albercie.
Kirkby spędziła wczesne dzieciństwo w Kolonii Hutterytów w Manitobie, ale w 1969 roku, gdy miała 10 lat, jej ojciec miał poważne konflikty z głównym ministrem. Zdecydował się opuścić kolonię wraz z żoną i Dziesięciorgiem dzieci. Rodzina przeniosła się do Saskatchewan, gdzie czuła się samotna. “Nieznajomość kultury przez świat zewnętrzny zapierała dech w piersiach”, powiedziała, gdy mówiła o swoich dziecięcych uczuciach alienacji od kultury większości.
ale doniesienia o jej nowej książce jasno pokazują, że przez lata czuła się blisko swoich Hutterytowych korzeni. Nadal mówi Hutterisch, dialektem języka niemieckiego używanym w koloniach. Podczas gdy ona nie mieszka w Kolonii, ona dostaje swoje zszywki żywności z jednej godziny jazdy od jej domu w Saskatchewan.
w odpowiedzi na pytanie jednego z rozmówców odpowiedziała, że to, czego najbardziej brakuje jej w swoich korzeniach, to silne poczucie wspólnoty, które czuła mocno, gdy urodził się jej syn. Zastanawiała się, jak rozpieszczana jest nowa matka w Kolonii Hutterite, z przyniesionym do niej jedzeniem, które obejmuje i podkreśla wszystkie jej ulubione. Ktoś jest przydzielony do pomocy matce i dziecku. Nowa matka nie wraca do pracy w Kolonii przez cztery miesiące. Kirkby wspomina również czule o sposobie, w jaki starsi są dobrze opiekowani w koloniach.
ale artykuły o niej skupiają się, całkiem naturalnie, na jej nowej książce, Sekrety kuchni Hutterytów: odsłonięcie rytuałów, tradycji i jedzenia Kultury Hutterytów. Pożywienie i wspólne wyżywienie około 100 osób w Kolonii jest centralnym elementem społeczeństwa Hutterytów. Celem książki jest poznanie ich kultury żywnościowej.
odwiedziła kilkanaście kolonii na preriowych prowincjach Kanady i Montany, gdzie odkryła: “Kultura Hutterytów to kultura gotowania.”Mają rytuały otaczające żywność i jedzenie, które są dość ważne, ponieważ odzwierciedlają wartości Hutterytów.
zwraca uwagę, że Pleasant Valley Colony, na zachód od Red Deer, Alberta, przechodzi przez ogromne ilości jedzenia na każdy posiłek. Kaczka, gęsi, kurczak, wołowina, wieprzowina, indyk, Owce, ryby i tak dalej pojawiają się w menu. Wiele potraw, które spożywają, jest takich samych jak te, które jedli ich przodkowie na Morawach w XVI wieku, takich jak pieczone ptactwo, pieczywo i bułki. Typowe posiłki, jak te z Niemiec i Rosji, są łączone z mąką, produktami mlecznymi, jajkami i wieprzowiną.
jedzą również nowoczesne potrawy, takie jak serek śmietankowy i pizze. Kupują gotowe produkty ze sklepów spożywczych-zboża, cukierki czekoladowe i inne śmieciowe produkty spożywcze, aby nakarmić słodkie zęby – ale większość tego, co jedzą, jest uprawiana i hodowana we własnych koloniach. Jedzą określone potrawy na specjalne okazje, takie jak na wesela lub pogrzeby.
kiedy odwiedzała kolonie podczas badań nad książką, brała udział w pracy kobiet, szczególnie w kuchniach kolonialnych. Kirkby dołączył do kobiet, pomagając im obrać może 100 funtów ziemniaków na posiłek, ale w trakcie tego zbierając plotki i historie, którymi inni się z nią dzielili.
“nie byłem tak szybki, jak oni, jeśli chodzi o Wyrywanie kaczek lub obieranie ziemniaków”, powiedziała, ” i byłem dokuczany bez końca o mój metodyczny sposób robienia rzeczy, ale mimo to podobało mi się to bardziej niż myślałem.”
w odpowiedzi na pytanie o sekret dobrego gotowania Hutterite odpowiedziała, że używają głównie żywności ekologicznej, która jest prosto z ich własnych ogrodów, śmietany od własnych krów i mięsa z własnych podwórek. “To jedzenie, które nie potrzebuje dużo przypraw, ale smakuje naprawdę pysznie”, utrzymywała, mimo że nie ma dużo sosów ani przypraw.
dziennikarz zapytał ją, jak jej korzenie jako Hutterite wpłynęły na jej własne gotowanie. Odpowiedziała, że Hutterici jedzą dużo zup. Wychwalała składniki, które idą do robienia wykwintnych zup w domu-kawałki kurczaka, trochę cebuli i sól. Długo gotuje zupy. Dodaje pietruszkę lub koperek tuż przed podaniem, a może pierogi.
mówi dziennikarzowi, że jej “zupa z wyboru” to jej zupa Nuckela, której przepis pojawia się w książce i w jednym z artykułów na jej temat.
Leave a Reply